Ksiądz Michał Heller musi zapłacić blisko 1,5 mln zł podatku od nagrody Templetona, którą kilka dni temu odebrał w Londynie. Dziennik dowiedział się, że Ministerstwo Finansów zastanawia się, czy może zwolnić księdza z podatku, a eksperci apelują, by ustawowo rozwiązać podobne sytuacje.
Ksiądz prof. Michał Heller, światowej sławy fizyk, kosmolog, filozof i teolog, odebrał w minioną środę 1,6 mln dolarów nagrody nazywanej teologicznym Noblem. Nie zostawił sobie z niej ani centa. Tego samego dnia, podczas uroczystego bankietu, przekazał dwa czeki - każdy wart 800 tys. dolarów - rektorom Uniwersytetu Jagiellońskiego i Papieskiej Akademii Teologicznej. Pieniądze mają być przeznaczone na stworzenie Centrum Kopernika w Krakowie. Ksiądz Heller ma jednak poważny kłopot - kiedy w przyszłym roku rozliczy się z fiskusem, będzie musiał zapłacić aż 40-proc. podatek. Skarb Państwa zabierze mu blisko 1,5 mln zł z nagrody, bo tego typu wyróżnienia przyznawane przez zagraniczne instytucje czy fundacje są traktowane jako tzw. inny dochód, podlegający wysokiemu opodatkowaniu. Jako pierwsze alarm podniosło diecezjalne Radio Dobra Nowina (RDN) Małopolska z Tarnowa, którego dziennikarze w piątek napisali pismo do ministra finansów z prośbą o zwolnienie księdza z płacenia ogromnego haraczu. "Ksiądz prof. Heller ma dwa rozwiązania: albo sam przy składaniu zeznania poprosi o umorzenie podatku, albo minister finansów wyda specjalne rozporządzenie w tej sprawie" - mówił Mirosław Biedroń z RDN. Szymon Milczanowski z resortu finansów potwierdził wczoraj w rozmowie z Dziennikiem, że minister zwrócił się o analizę prawną, która odpowie na pytanie, czy można zwolnić księdza z podatku. To bardzo ważne, bo jak podkreśla ks. Robert Nęcek, rzecznik prasowy archidiecezji krakowskiej, bez darowizny teologa zbudowanie Centrum Kopernika będzie niemożliwe. Eksperci finansowi idą dalej. Uważają, że ministerstwo powinno nie tylko zrezygnować z pobierania podatku, ale uregulować podobne sprawy ustawowo. Robert Gwiazdowski z Centrum im. Adama Smitha apeluje o systemowe rozwiązanie: "Nie może być tak, że za każdym razem, kiedy pojawi się problem, będziemy wszczynać medialny alarm, a minister będzie umarzał podatek" - mówi Dziennikowi . "Jeśli prawo rodzi takie absurdalne sytuacje, to nie należy stosować doraźnych środków, ale zmienić przepisy tak, żeby to się nie powtórzyło" - dodaje. Zmiany w przepisach są konieczne, bo przypadek księdza Hellera nie jest odosobniony. Na początku roku pojawił się podobny problem, kiedy okazało się, że SMS-y wysyłane na rzecz Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy również są opodatkowane. "Zdajemy sobie sprawę z oczekiwań społecznych. Minister już zastanawia się nad rozwiązaniami związanymi z darowiznami na cele charytatywne" - zapewnia w rozmowie z Dziennikiem Szymon Milczanowski.
Celem ataku miał być czołowy dowódca Hezbollahu Mohammed Haidar.
Wyniki piątkowych prawyborów ogłosił w sobotę podczas Rady Krajowej PO premier Donald Tusk.
Franciszek będzie pierwszym biskupem Rzymu składającym wizytę na tej francuskiej wyspie.
- ocenił w najnowszej analizie amerykański think tank Instytut Studiów nad Wojną (ISW).
Wydarzenie wraca na płytę Starego Rynku po kilkuletniej przerwie spowodowanej remontami.
Rośnie zagrożenie dla miejscowego ekosystemu i potencjalnie - dla globalnego systemu obiegu węgla.