O. Hejmo komentuje raport IPN

Wydaje mi się, że Raport pełen jest mało znaczących słów, opisów sytuacji, insynuacji, które, nagromadzone razem, stwarzają wrażenie wielkiej konspiracji i wszechwiedzy agentów, a to jest tylko obalanie zamku z kart - czytamy w datowanym 4 czerwca br. tekście "Smutne refleksje po przeczytaniu 'raportu' skazującego", noszącym podpis o. Konrada Hejmo.

W poniedziałek, 6 czerwca, poniższa wypowiedź została nagłośniona jako "specjalne oświadczenie" o. Konrada Hejmo

Smutne refleksje po przeczytaniu „raportu” skazującego

1. Jest mi ogromnie trudno ustosunkować się wyczerpująco do tendencyjnych zapisków i oskarżeń SB, która przez kilkadziesiąt lat mojej pracy duszpasterskiej usiłowała zbierać zapiski, donosy i dokumenty dla niej ważne, tworząc zniekształcony i całkowicie zafałszowany obraz mojej pracy, szczególnie duszpasterskiej. Wyolbrzymiana jest moja rola i rola agentów, jakbyśmy mieli naszym działaniem przyczynić się do zagłady części ludzkości, a moje, nagromadzone przez 27 lat, luźne rozmowy, listy, spotkania przy kawie, nagrania przemówień, opracowania biurowe, miały zaszkodzić komukolwiek, a zwłaszcza Kościołowi, którego bramy piekielne i tak nie przemogą, choćby istniały kilometry takich „Teczek”. Kto nigdy nie załatwiał spraw kościelnych w czasie panowania reżimu komunistycznego, ten nie zrozumie po ludzku takich raportów. Rzecz zadziwiająca, że najpierw dokonano bezprawnego zgilotynowania mnie, bez procesu, bez uwzględnienia moich praw ludzkich, bez wysłuchania drugiej strony, bez postawienia mi konkretnych zarzutów, niby za „donoszenie na Ojca Świętego” - żeby się lepiej nagłośniło - a potem zrobiono sąd ostateczny, za drobne informacje obiegowe, za plotki, nikomu nieprzynoszące szkody, za rozmowy z urzędnikami PRL-u, którzy byli często również pracownikami SB, za rachunki niewiadomego pochodzenia. To wszystko jest pokazowym aktem niesprawiedliwego działania instytucji, podobno wolnej Polski, w imię jakiejś bliżej nieokreślonej sprawiedliwości, a co dziwniejsze, robione to jest przez ludzi, podających się za katolików. Broń nas Panie Boże od takiej sprawiedliwości i od takich katolików! Ostatnio doświadczyłem na sobie jak krótka jest droga pomiędzy „Hosanna”, a "Ukrzyżuj go”. Jak ludzie dają się łatwo oszukać i zmanipulować. Bogu dzięki, że są także wierni i oddani przyjaciele, którzy, gdy nawet nie rozumieją gry, bo nie ulega wątpliwości, że ta cała sprawa to wielka gra sił wrogich, wierzą człowiekowi krzywdzonemu i spieszą mu z pomocą. Do takich również należą moje Siostry Antoninki, które wiernie trwają przy mnie i chcą trwać w przyszłości.
Więcej na następnej stronie
«« | « | 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
25 26 27 28 29 1 2
3 4 5 6 7 8 9
10 11 12 13 14 15 16
17 18 19 20 21 22 23
24 25 26 27 28 29 30
31 1 2 3 4 5 6
6°C Wtorek
dzień
8°C Wtorek
wieczór
6°C Środa
noc
3°C Środa
rano
wiecej »