„Hezychazm: «chrześcijańska joga»”
Ikonostas. Ważny element prawosławnej duchowości Józef Wolny/GN

„Hezychazm: «chrześcijańska joga»”

Komentarzy: 3
KAI

publikacja 20.10.2012 11:45

W Poznaniu trwają VII Dni Kultury Prawosławnej

O hezychazmie, modlitwie mnichów i ich codziennym życiu na górze Atos rozmawiano podczas spotkania w ramach VII Poznańskich Dni Kultury Prawosławnej pt. „Hezychazm: «chrześcijańska joga»”.

Tradycja hezychazmu żywa jest od czasów Jezusa Chrystusa, który udawał się na pustynię, by tam się wyciszyć i porozmawiać z Bogiem – mówił Grzegorz Makal, znawca hezychazmu, podczas rozmowy z Bartoszem Brzezińskim w poznańskiej cerkwi św. Mikołaja. Makal, który studiował na Uniwersytecie Ateńskim i wielokrotnie odwiedzał greckie monastery, poznał z bliska życie mnichów praktykujących hezychazm.

Dzisiaj żyjemy w wielkim hałasie, szumie informacyjnym, który uniemożliwia na wewnętrzne wyciszenie i kontakt z Bogiem – przekonywał gość ze Szczecina. Podkreślił, że głównym celem każdego hezycha jest wypełnienie przykazań Jezusa Chrystusa, dlatego też udaje się on w miejsce odosobnione, z dala od świata, by móc je wypełniać. Musi odejść od świata, który mami go pokusami, by poświęcić się modlitwie.

Im bardzie człowiek trwa na modlitwie, tym więcej łaski otrzymuje – mówił Makal. Zaznaczył, że człowiek nie jest w stanie nic osiągnąć w życiu duchowym, jeśli nie będzie to wolą Bożą.

Nawiązując do tematu spotkania, stwierdził, że techniki takie jak joga czy mantra są antropocentryczne, a więc nastawione na człowieka, a nie na osobowego Boga. – W centrum modlitwy hezychazmu jest Bóg. Podkreślił, że modlitwą, którą mnisi odmawiają nawet tysiąc dwieście razy dziennie są słowa: „Panie Jezu Chryste, zmiłuj się nade mną”. W jej odmawianiu pomaga im komoskini – sznur stu węzełków, które mnich przesuwa, powtarzając modlitwę Jezusową.

Opowiadając o codziennym życiu mnichów, zwrócił uwagę, że cały ich dzień wypełnia przede wszystkim modlitwa. Najmniej czasu poświęcają na sen. Dziś na górze Atos żyje 3 tysiące mnichów, a kolejne monastery są zakładane m.in. w Stanach Zjednoczonych.

Mówiąc o hezychazmie w Polsce zauważył, że bardziej rozwija się gałąź żeńska niż męska. – Życie monastyczne odradza się w naszym kraju bardzo powoli, ale mam nadzieję, że ten progres będzie coraz bardziej widoczny – powiedział Makal, króry podczas spotkania w poznańskiej cerkwi prezentował zdjęcia ze swoich pobytów na górze Atos.

Dni Kultury Prawosławnej potrwają do 20 października. Fundacja Barak Kultury organizuje je po raz siódmy.

Pierwsza strona Poprzednia strona Następna strona Ostatnia strona