Prawdziwe czy fałszywe?

Dokument, zatytułowany "Wyjaśnienie w sprawie uzdrowień prawdziwie cudownych", zwraca uwagę, że prawdziwość cudów uzdrowień "może być oceniana wyłącznie przez hierarchiczną władzę kościelną". Biskup podkreślił, że odrzuca się jako cuda "przypadki uzdrowień spontanicznych, które nauka lekarska może wyjaśnić przyczynami naturalnymi", jak również takie, które "można przypisać korzystnej sytuacji psychiczno-duchowej" danej osoby. Prawdziwy cud "jest niezwykłym aktem miłosiernej potęgi Boga", którego "nie należy mylić ze skutkami łaski uświęcającej, którą Bóg ofiarowuje wszystkim w swoim Kościele" - stwierdził bp Lona. Podkreślił, że rozróżnienie to "jest powszechnie przyjęte przez Ruch Odnowy Charyzmatycznej w Kościele katolickim". "Dlatego błędne jest twierdzenie, że wiara chorego, proszącego o uzdrowienie i wiara ministra [kapłana], który modli się za niego, są wystarczającym powodem, aby Bóg dokonał cudu" - napisał biskup. Wyjaśnił, że "gdyby tak było, chodziłoby o panowanie istoty ludzkiej nad władzą Boga, co jest wierzeniem absurdalnym i nie do przyjęcia przez rozum i wiarę". Autor oświadczenia odrzuca również "pokusę reklamowania właściwej wiary »uzdrawiającej« za pomocą publicznego wystawiania ewentualnych »cudów«". Dodał, że "przykłady pokory i dyskrecji w tym względzie ze strony świętych wskazują prawdziwą drogę do kroczenia we właściwym kierunku". Zdaniem biskupa San Luis obecne "Wyjaśnienie..." okazuje się potrzebne, aby "bronić czystości wiary ludu katolickiego". Podkreślił on, że "Chrystus towarzyszy nam, aby nas zbawić, nie tylko wtedy, gdy nas uzdrawia, ale także wtedy, gdy wzywa nas do naśladowania Go, niosąc swój krzyż każdego dnia obok Jego Krzyża aż do ostatecznej chwały".