Watykan nie może słuchać pouczeń do swoich kazań - oświadczyła w piątek Stolica Apostolska, odpowiadając Izraelowi, dlaczego wśród wyliczonych przez papieża krajów dotkniętych terroryzmem zabrakło Izraela.
W zeszłą niedzielę papież potępił zamachy w Egipcie, Turcji, Iraku i Wielkiej Brytanii. W poniedziałek izraelskie MSZ oburzyło się, że Stolica Apostolska od lat nie potępiała palestyńskich ataków terrorystycznych, w których ginęli Żydzi. Pominięcie samobójczego ataku w Netanii z 12 lipca, w którym zginęło pięć osób, a 90 zostało rannych, zdaniem MSZ, "woła o pomstę do nieba". Rzecznik Watykanu Joaquin Navarro Valls zareagował tego samego dnia mówiąc: - To zdumiewające, że ktoś świadomie przekręca słowa ojca swiętego. Oficjalne oświadczenie wydał jednak dopiero w piątek: "Nie po każdym ataku przeciwko Izraelowi można wydać publiczne oświadczenie czy potępienie", ponieważ reakcja Izraela po atakach na Żydów "nie zawsze jest zgodna z prawem międzynarodowym". Rzecznik dodał: "Ojciec Święty nie może słuchać pouczeń i rozkazów od żadnych państw". To największy kryzys dyplomatyczny pomiędzy Watykanem a Izraelem od nawiązania stosunków dyplomatycznych w 1994 r. Światowe media porównują Jana Pawła II i Benedykta XVI. Według BBC Papież Polak w sprawie Izraela zawsze wyrażał się delikatnie, a jego następca zdaniem niemieckiego "Der Spiegel" "nie do końca jest dyplomatą pokroju swojego poprzednika".
Andrzej Duda podkreślił, że niektóre wypowiedzi szefa MSZ wzbudziły jego niesmak.
Filip Dębowski podpowiadał uczestnikom Festiwalu Kariery 2024, jak zadbać o higienę cyfrową.