Drony zabijają w Jemenie

Siedmiu domniemanych członków Al-Kaidy zginęło w sobotę w na południowym zachodzie Jemenu w dwóch atakach, przeprowadzonych przez amerykańskie samoloty bezzałogowe - poinformowały jemeńskie władze.

Według nich ofiary ataku jechały dwoma samochodami w okręgu Al-Mahfad w prowincji Abjan. Prowincja ta uznawana jest za ostoję Al-Kaidy Półwyspu Arabskiego (AQAP) - organizacji traktowanej przez USA jako najbardziej niebezpieczny odłam Al-Kaidy od czasu, gdy udaremniono podjęte przez nią próby zamachów bombowych na samoloty pasażerskie.

Sobotnie ataki nastąpiły w dziewięć dni po deklaracji prezydenta USA Baracka Obamy, iż będzie zezwalał na uderzenia samolotów bezzałogowych tylko w razie zaistnienia "ciągłego i bezpośredniego" zagrożenia.

Islamiści przejęli kontrolę nad znaczną częścią południowego Jemenu w 2011 roku, gdy inspirowane arabską wiosną społeczne protesty osłabiły pozycję rządu w Sanie. Później jednak jemeńska armia i lokalne milicje plemienne zdołały przy pomocy USA odbić zajęte przez rebeliantów miasta.

Borykający się z biedą oraz wewnętrzną niestabilnością Jemen ma długą i praktycznie pozbawioną kontroli granicę z Arabią Saudyjską, a w sąsiedztwie jego wybrzeża przebiegają najważniejsze morskie szlaki transportu ropy i gazu. (PAP)

 

«« | « | 1 | » | »»

TAGI| AL, JEMEN, KAIDA, USA, WOJNA

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
31 1 2 3 4 5 6
7 8 9 10 11 12 13
14 15 16 17 18 19 20
21 22 23 24 25 26 27
28 29 30 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11
8°C Środa
wieczór
6°C Czwartek
noc
5°C Czwartek
rano
11°C Czwartek
dzień
wiecej »