Z wdzięcznością noszę w sercu przeżycia, jakie towarzyszyły mi podczas wizyty w Polsce - powiedział Benedykt XVI po polsku podczas audiencji generalnej w Watykanie.
Po przylocie do Warszawy w katedrze tej ważnej metropolii odbyło się moje pierwsze spotkanie, przeznaczone dla kapłanów; był to dzień 50. rocznicy święceń kapłańskich kardynała Józefa Glempa, pasterza tej archidiecezji. Tym samym moja pielgrzymka rozpoczęła się pod znakiem kapłaństwa, następnym zaś etapem było świadectwo troski ekumenicznej, złożone w luterańskim kościele Świętej Trójcy. Przy tej okazji, zjednoczony z przedstawicielami różnych Kościołów i wspólnot kościelnych, żyjących w Polsce, potwierdziłem w sposób stanowczy, że zaangażowanie na rzecz przywrócenia pełnej i widzialnej jedności między chrześcijanami jest prawdziwym priorytetem mojej posługi. Potem była uroczysta Eucharystia na wypełnionym ludźmi Placu Piłsudskiego w centrum Warszawy. Miejsce to, w którym sprawowaliśmy uroczyście i z radością Eucharystię, nabrało już wartości symbolu, ponieważ było widownią takich historycznych wydarzeń, jak msze święte odprawiane przez Jana Pawła II i pogrzebowej za kardynała Prymasa Stefana Wyszyńskiego, jak również kilku tłumnych nabożeństw po śmierci mego Poprzednika. W programie nie mogło zabraknąć odwiedzin sanktuariów, które naznaczyły życie kapłana i biskupa Karola Wojtyły: w Częstochowie, Kalwarii Zebrzydowskiej i Bożego Miłosierdzia. Nie zapomnę postoju w słynnym sanktuarium maryjnym na Jasnej Górze. Na tej Clara Monte, będącej sercem narodu polskiego, niczym w wieczerniku, niezliczeni wierni, szczególnie zaś zakonnicy, zakonnice, seminarzyści i przedstawiciele ruchów kościelnych zgromadzili się wokół Następcy Piotra, aby wraz ze mną słuchać Maryi. Wychodząc od wspaniałej medytacji maryjnej, jaką Jan Paweł II obdarzył Kościół w encyklice "Redemptoris Mater", chciałem ukazać na nowo wiarę jako fundamentalną postawę ducha - która nie jest czymś wyłącznie intelektualnym lub sentymentalnym - prawdziwą wiarę, która obejmuje całą osobę: myśli, uczucia, intencje, związki z innymi, cielesność, działania, codzienną pracę. Odwiedzając następnie cudowne sanktuarium w Kalwarii Zebrzydowskiej koło Krakowa, prosiłem Matkę Boską Bolesną, by wspierała wiarę wspólnoty kościelnej w chwilach trudności i próby; kolejny etap, w sanktuarium Bożego Miłosierdzia, w Łagiewnikach, pozwolił mi podkreślić, że tylko Boże Miłosierdzie oświeca tajemnicę człowieka. W klasztorze w pobliżu tego sanktuarium, rozważając świetlane rany zmartwychwstałego Chrystusa, siostra Faustyna Kowalska otrzymała orędzie ufności dla ludzkości, orędzie Miłosierdzia Bożego, którego echem i interpretatorem stał się Jan Paweł II i które jest rzeczywiście głównym przesłaniem dla naszych czasów: Miłosierdzie jako siła Boga, jako Boża granica dla zła świata.
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.