Polska: Jedna trzecia podręczników do wymiany?

KAI/J

publikacja 26.08.2006 20:03

Być może nawet jedna trzecia spośród wszystkich zatwierdzonych obecnie podręczników do nauczania religii w Polsce powinna być zmieniona lub mocno poprawiona, choć generalnie poziom tych wydawnictw wzrasta.

Tak twierdzi np. ks. prof. Piotr Tomasik, konsultor Komisji Episkopatu Polski ds. Wychowania Katolickiego. Oceną podręczników do katechezy Komisja zajmie m.in. podczas spotkania 18 września w Częstochowie. "Wszystkie zatwierdzone i dostępnie obecnie na rynku podręczniki są nowe" - twierdzi ks. Tomasik. Jego zdaniem jednak ze względu na formę niedostosowaną do potrzeb dzieci i młodzieży być może nawet jedna trzecia z nich powinna być zmieniona lub poprawiona. "Bez sensu jest cytowanie poważnych dokumentów Kościoła w podręcznikach dla podstawówki" - wyjaśnia kapłan. "Zbyt trudnym językiem napisane są też niektóre podręczniki do gimnazjum, czy liceum. Niektóre bywają przegadane"- dodaje. Jego zdaniem warto dyskutować nad poprawianiem i doskonaleniem nawet tych dobrych książek, których jest coraz więcej. Które podręczniki są najlepsze? Wszystko zależy od tego, do kogo są skierowane. "W środowiskach bardzo zlaicyzowanych potrzebne są takie, które zawierają wiele treści ewangelizacyjnych. Natomiast prawdopodobnie coś takiego zupełnie nie pasowałoby np. w małej miejscowości w Małopolsce - to by było wyważanie otwartych drzwi" - mówi ks. Tomasik. Wyboru podręcznika dokonuje wydział katechetyczny danej diecezji. Zatem na terenie całej diecezji obowiązuje ta sama książka. Praktycznie bardzo wiele zależy też od katechety. Jak rozmawiać z niewierzącym dzieckiem "Musze zrealizować program, który ułożony jest według obowiązujących w diecezji podręczników, ale korzystam w zasadzie z wszystkiego, co jest dostępne na rynku, w tym z własnych lektur, Katechizmu Kościoła katolickiego i Internetu" - opowiada Iwona, katechetka w warszawskim gimnazjum. "W katechezie chodzi przecież nie o wyklepanie formułki, ale o doprowadzenie człowieka do spotkania z Bogiem, do tego, by mógł w sposób dojrzały żyć wiarą" - stwierdza. Dlatego jej zdaniem dobrze jest gdy i nauczyciel i uczniowie uświadomią sobie, że "religia" to nie jest przedmiot jak wszystkie. Tutaj nawiązanie kontaktu z młodzieżą jest szczególnie istotne. Bez tego nie ma rozmowy, dzielenia się, pytań, które dotyczą realnych problemów życia. "A Pan Bóg jest odpowiedzią na te właśnie realne pytania" - podkreśla. Nie można, jak sugeruje katechetka, uciekać od określenia rzeczywistej sytuacji młodych ludzi. "Dzieci w moim gimnazjum to w większości młodzi poganie. Nie żyją sakramentami. Nie chodzą do Kościoła. Ich rodzice są niewierzący. Wcale nie zgadzają się z nauczaniem Kościoła. Są często bardzo zbuntowani. Przychodzą na katechezę, ponieważ mają ochotę się czegoś dowiedzieć, wyjaśnić wątpliwości, albo po prostu zdobyć do bierzmowania." - opowiada. "Autorzy podręcznika wydawanego dziś do użytku szkolnego nie zakładają wcale, że kierują go do środowiska chrześcijańskiego lub katolickiego - stwierdza ks. Tomasik. - Przeciwnie, często konstruowany jest on jako pomoc do wstępnej ewangelizacji, inicjacji, wprowadzenia w chrześcijaństwo, a dopiero potem do katechezy" - wyjaśnia. Osobiste doświadczenie We współczesnej katechezie stosuje się tzw. "model korelacji". "Chodzi w nim o to, by o wierze mówić zawsze zaczynając od zjawiska, które ma dla ucznia charakter egzystencjalny, wiąże się z jego otoczeniem, z jego przeżyciami. Kolejnym krokiem jest spojrzenie na to zjawisko, czy sytuację jeszcze raz, w świetle Słowa Bożego - stwierdza ks. Tomasik. -Dlatego wykładu podstawowych prawd wiary nie trzeba wcale zaczynać: a teraz dzieci powiemy sobie o Trójcy Świętej. Można ten sam temat rozpocząć od rozmowy o ludzkiej miłości". "To co egzystencjalne, osobiste, zawsze ludzi interesuje, zwłaszcza młodych" - przyznaje Iwona. - Osobiste radości, osobiste zmartwienia. Jak do tego wszystkiego ma się Pan Bóg? dlaczego są takie przykazania, a nie inne? Widać też, że dzieci myślą, zadają więcej pytań, niż ich rówieśnicy nawet sprzed 10 lat. Nie wstydzą się mówić otwarcie o pewnych wątpliwościach czy problemach" - opowiada. Nacisk na wychodzenie od problemów egzystencjalnych to bodaj najbardziej charakterystyczna cecha współczesnych podręczników w porównaniu z tymi sprzed kilkunastu, czy kilkudziesięciu lat. Oczywiście poza szatą graficzną, która jest także zupełnie odmienna. Czy zmieniło się coś jeszcze? "Pojawiają się tematy, których nie było wcześniej. One też wynikają z odmiennej sytuacji osobistej uczniów. Wiążą np. się z rozwojem nauki, techniki. To m.in. kwestie wciąż obecnej w mediach bioetyki, zagadnienia inżynierii genetycznej, klonowania. Ale także problemy dotykające młodzież bardziej osobiście - czy grzechem jest kopiowanie płyt albo programów komputerowych itp." - odpowiada ks. Tomasik. Więcej miejsca poświęca się też takim tematom jak ekumenizm, innym językiem mówi się o seksualności. To przede wszystkim kwestia formy i języka, "bo szóste przykazanie cały czas tak samo obowiązuje" - wyjaśnia kapłan. Ogromnie ważną zmianą jeśli chodzi o poziom współczesnych podręczników jest też ich dopasowanie do wymogów współczesnej dydaktyki. Podręcznik - dla nauczyciela, dla uczniów - Biblia Zdaniem Iwony, katechetki z warszawskiego gimnazjum, poziom dostępnych na rynku książek do katechezy jest już wysoki i wciąż wzrasta. Są przede wszystkim metodologiczną pomocą dla nauczyciela. Podpowiadają ciekawe tematy, pomysły, znakomite metody aktywizacji klasy itp. "Ja kupuję w zasadzie wszystko, co jest dostępne w księgarniach, natomiast moi uczniowie nie muszą mieć podręcznika - przyznaje. - Dla nich podstawowym podręcznikiem jest Pismo Święte. Z tego korzystamy na lekcji. Uczymy się korzystać. Lepiej zresztą jak kupią Biblię, niż podręcznik. To będzie dla nich 'podręcznik' na wiele lat". "Katechezy w szkole nie da się oddzielić od wtajemniczenia, które młody chrześcijanin zdobywa w Kościele" - podkreśla ks. Tomasik. Jego zdaniem w dyskusji na temat katechezy często niepotrzebnie przeciwstawia się nauczanie religii w szkole nauczaniu w parafii. "Religia w szkole jest bardzo potrzebna, ale również w parafii niezbędna jest odpowiednia "oferta". To są dwa wymiary i żadnego z nich nie można zaniedbywać" - podkreśla kapłan. Jest w czym wybierać Podręczniki do katechezy zatwierdzane są w oparciu o zgodność z podstawą programową, która z kolei wynika z Dyrektorium katechetycznego Kościoła katolickiego w Polsce z 20 czerwca 2001 r. Dokument ten wyznacza podstawowe ramy katechezy dzieląc ją na cztery podstawowe etapy. Pierwszy - etap "komunijny", aż do III klasy szkoły podstawowej - to przygotowanie do Pierwszej Komunii Świętej. Drugi - w klasach IV-VI to tzw. "wprowadzenie w historię Zbawienia". Ks. Tomasik twierdzi, że ten właśnie etap jest obecnie najmniej dopracowany i że jego charakter dopiero się rodzi. Trzeci etap - gimnazjum - to przygotowanie do sakramentu bierzmowania, który powinien być udzielany uczniom III klasy gimnazjum. Ostatni etap katechezy, w szkole ponadgimnazjalnej - to przygotowanie do założenia rodziny i dorosłego wejścia w chrześcijaństwo. W ramach tej podstawy zatwierdzane są programy katechezy, które grupują materiał pod pewnym kątem w poszczególnych latach nauczania. Oprócz tego, w ramach jednego programu, można jeszcze wybierać między kilkoma wersjami podręczników. Tak więc jeśli chodzi o nauczanie religii istnieje pewien pluralizm. Różnorodność jest jednak dużo mniejsza, niż w przypadku innych przedmiotów. Dla gimnazjum funkcjonuje obecnie 5 ogólnopolskich programów nauczania. Jeden z nich, zatytułowany "Wierzyć Chrystusowi" posiada nawet kilka zestawów podręczników. W ramach tego programu opracowany też został nowy podręcznik do I klasy gimnazjum wydany przez Wydawnictwo WAM pt. "Szukam was", otwierający serię "Odsłonić twarz Chrystusa". Dla liceum i technikum natomiast obowiązuje w zasadzie tylko jeden program ogólnopolski - "Świadek Chrystusa". Funkcjonują jeszcze inne programy z niepełnym zestawem podręczników, natomiast, jak wyjaśnia ks. Tomasik, obecnie są one raczej wycofywane. W ramach programu "Świadek Chrystusa" są do wyboru przynajmniej 4 pełne zestawy podręczników. Najbardziej popularne podręczniki to jeśli chodzi o gimnazjum - seria wydawana przez wydawnictwo księży jezuitów WAM "Jezus uczy i zbawia", "Jezus działa i zbawia", Jezus prowadzi i zbawia", wydawnictwo Księgarni Św. Wojciecha "Słowo Boga jest blisko Ciebie", "Wolni przez miłość", "Żyjąc z innymi dla innych" oraz książki wydane przez Wydawnictwo Warszawsko- Praskie "Słowo blisko Ciebie", "Dom na skale", "Tak niech świeci wasze światło". Licealiści najczęściej korzystają z propozycji wydawnictwa WAM "Jestem świadkiem Chrystusa w Kościele", "Jestem świadkiem Chrystusa w świecie", "Jestem świadkiem Chrystusa w rodzinie", oraz z podobnej oferty Księgarni Św. Wojciecha: "Świadek Chrystusa w Kościele", "Świadek Chrystusa w świecie", "Świadek Chrystusa w rodzinie".

Pierwsza strona Poprzednia strona Następna strona Ostatnia strona