Rosja: Ksiądz prawosławny spłonął z dziećmi we własnym domu

KAI/J

publikacja 04.12.2006 08:29

W nocy z 1 na 2 grudnia w wiosce Priamuchino w obwodzie twerskim spłonęli we własnym domu prawosławny ksiądz Andriej Nikołajew i trójka jego małych dzieci.

Na miejscu pożaru nie znaleziono ciała jego żony, która być może zdołała się uratować. Przypuszcza się, że dom duchownego podpaliła grupa miejscowych mieszkańców, niezadowolonych z jego upartej walki z alkoholizmem, panującym powszechnie we wsi. W przeszłości kilkakrotnie usiłowali oni ograbić jego cerkiew, aby zdobyć pieniądze na wódkę. W obliczu powtarzających się napaści na świątynię, o. Andriej od pewnego czasu strzegł jej z bronią w ręku, chociaż - jak sam przyznał po poprzedniej próbie podpalenia - nigdy nie strzeliłby on do człowieka. Ks. Gieorgij Biełodurow, proboszcz innej wioski w tym obwodzie - Rożdiestwieno, powiedział mediom, że krótko po drugiej próbie podpalenia dopuszczono się "strasznej zbrodni, a fakt, że ogniu zginęły dzieci, czyni ją jeszcze bardziej odrażającą". Zdaniem kapłana, ciągle pijani mieszkańcy Priamuchina "szukali mitycznych skarbów" u proboszcza, a "sytuacja moralna w wiosce była tak ciężka, że miejscowi pijacy zaczęli sprzedawać bądź wymieniać na alkohol nawet belki swych domów". Przeważający wśród miejscowych mieszkańców alkoholicy kilkakrotnie próbowali wykraść z cerkwi ikony i sprzęt kościelny, a to, co uzyskali ze sprzedaży skradzionych w świątyni przedmiotów, zaraz przepijali. Zagrożenie zawisło też nad życiem samego ks. Nikołajewa i jego rodziny. Kosztem ogromnych wysiłków udało mu się przywrócić do normalnego życia niektórych swych parafian, którzy stali się jego sojusznikami ideowymi. Jednakże zbyt wielu osobom we wsi nie podobał się jego upór w walce z powszechnie panującym tam alkoholizmem. Podpalenie mieszkania kapłana jest - zdaniem jego przyjaciół - wynikiem tego właśnie niezadowolenia. Priamuchino jest miejscem urodzenia słynnego rosyjskiego teoretyka anarchizmu Michaiła Bakunina (1814-76). Tu znajdowały się dobra jego rodu, który wiele uczynił dla oświaty miejscowych chłopów. Cerkiew, której proboszczem był zmarły o. Andriej, była dziełem słynnego rosyjskiego architekta stylu klasycystycznego Lwowa. W ostatnich latach podejmowano aktywne działania na rzecz odrodzenia kompleksu wokół cerkwi, która również jest odnawiana. Ale po poprzednim podpaleniu ich domu kapłan i jego rodzina znaleźli się dosłownie na ulicy, ledwie wiążąc koniec z końcem.

Pierwsza strona Poprzednia strona Następna strona Ostatnia strona