USA: Podziękowanie za życie

Brak komentarzy: 0

KAI/J

publikacja 07.08.2007 10:25

Guadalupe Lovera, obecnie 11-letnia dziewczynka z amerykańskiego miasta Ponciana na Florydzie, podziękowała publicznie swej matce za to, że ta nie przerwała ciąży i dzięki temu mogła się urodzić.

W liście, przesłanym na adres działającej w Stanach Zjednoczonych organizacji Priests for Life (Księża za Życiem), napisała, że cieszy się dobrym zdrowiem i wyraziła również wdzięczność kapłanom z tego stowarzyszenia za pomoc, jakiej udzielili jej matce w okresie ciąży. 12 listopada 1995 jej matka Helene przyszła do kliniki w Orlando na Florydzie, aby przerwać dwumiesięczną ciążę, gdyż nie zgadzał się na nią jej ówczesny narzeczony. Kobieta miała już dwoje dzieci. W drodze do oddziału aborcji natrafiła na grupę manifestantów - obrońców życia, którzy zaoferowali jej pomoc, ona jednak nie dała się przekonać. Kobieta opowiadała później, że gdy leżała już w sali operacyjnej, poczuła, że musi wyjrzeć przez okno. "Pomyślałam o propozycji pomocy, z którą wystąpili obrońcy życia. Zobaczyłam również księdza, który zatrzymał się obok nich i zaczęłam się zastanawiać" - wspominała matka małej Guadalupe. "W końcu zapytałam samej siebie: co ja tutaj robię? Muszę stąd wyjść! Poszłam więc, znalazłam się wśród nich i zgodziłam się na ich propozycję pomocy. Żałowałam tylko, że w ogóle tu weszłam" - powiedziała Helene. 6 sierpnia następnego roku założyciel i przewodniczący Księży za Życiem ks. Frank Pavone ochrzcił urodzoną kilka dni wcześniej maleńką Guadalupe podczas niedzielnej Mszy św. w wypełnionym po brzegi kościele. "Chciałabym po prostu podziękować wam za to wszystko, co zrobiliście dla mnie" - napisała dziewczynka w liście. Wyraziła wdzięczność ks. Pavone i jego współtowarzyszom z organizacji za to, że przybyli na Florydę i dzięki temu mogli uratować życie jej matce i jej samej, dodając, że gdyby ich tam nie było, prawdopodobnie doszłoby do aborcji. "Teraz mieszkam w Poncianie, czuję się dobrze i chciałabym powiedzieć wam: dziękuję!" - głosi list. Dziewczynka podkreśliła, że potrzeba więcej kapłanów, którzy działaliby w tej organizacji, "gotowych do ratowania dzieci, które mają być zabite w wyniku aborcji", "do zrobienia czegoś dla tych kobiet, które nie chcą tego czynić, ale myślą o tym". Guadalupe podkreśliła, że w wyniku aborcji giną miliony dzieci, "trzeba więc coś zrobić w tej sprawie".

Pierwsza strona Poprzednia strona Następna strona Ostatnia strona