Wietnam: Czuwanie modlitewne katolików

Brak komentarzy: 0

KAI/J

publikacja 14.01.2008 22:19

Kilka tysięcy katolików zgromadziło się 11 stycznia na czuwaniu modlitewnym przed klasztorem redemptorystów w Mieście Ho Chi Minha (dawny Sajgon) na południu Wietnamu.

Modlili się, aby władze zwróciły Kościołowi 60 tys. metrów kwadratowych ziemi, należącej niegdyś do tego zgromadzenia zakonnego, a zajętych obecnie przez instytucje rządowe. Była to największa i prawdopodobnie pierwsza manifestacja antyrządowa w tym mieście od zjednoczenia Wietnamu pod rządami komunistycznymi w maju 1975 r. Jeden z miejscowych księży powiedział włoskiej agencji misyjnej AsiaNews, że ta akcja protestacyjna "chce pokazać solidarność z naszymi braćmi z Hanoi", którzy już wcześniej demonstrowali w obronie wolności religijnej w kraju. "Chcemy też prosić rząd, aby nie wysyłał wojska dla utrzymania terenów niesłusznie zabranych i wreszcie o praktyczne urzeczywistnienie sprawiedliwości" - dodał kapłan. W orędziu rozesłanym 7 stycznia do wszystkich redemptorystów w kraju prowincjał ks. Joseph Cao Dinh Tri poinformował, że "rząd lokalny skonfiskował nielegalnie ziemię należącą do naszego klasztoru w Thai Ha koło Hanoi i zamierza budować w tej strefie". Dzień wcześniej władze wysłały na to miejsce policję, aby umożliwić jednej ze spółek rozpoczęcie tam budowy. W odpowiedzi na te działania zakonnicy stołeczni zgromadzili tam wielu wiernych na modlitwie i poprosili rząd o przestrzeganie zasad praworządności i sprawiedliwości - napisał prowincjał. "Błagam was wszystkich, całą prowincję wietnamską, abyście byli solidarni z naszymi braćmi, modląc się za nasze wspólne duszpasterstwo" - dodał. Zakonnicy napotykali wiele trudności w zorganizowaniu akcji protestacyjnej - m.in. ich stronę internetową, zawierającą wiadomości w sprawie udziału w niej, zaatakowali hakerzy i przywrócono jej działalność dopiero 10 stycznia. Redemptoryści przybyli do Wietnamu w 1925, ewangelizując w wielu prowincjach na północy kraju. W 1928 kupili 6 hektarów ziemi w Thai Ha i zbudowali tam klasztor i kościół. 7 maja 1929 odprawili Mszę na otwarcie konwentu, podczas gdy sam kościół oddano do użytku w 6 lat później. W 1941 mieszkało tam 17 księży, 12 braci, 26 seminarzystów i 11 nowicjuszy, przy czym liczba ta stale rosła aż do 1954, gdy Wietnam został podzielony na dwie części. W tym właśnie roku wielu zakonników zostało zmuszonych do ucieczki na Południe, a na miejscu pozostało 3 ojców (w tym jeden Wietnamczyk) i dwóch braci zakonnych. Komuniści, którzy objęli władzę na Północy, zaczęli wkrótce prześladować zgromadzenie (podobnie zresztą jak cały Kościół w tej części kraju). 7 maja 1955 aresztowano ks. Marcela Nguyena, który zmarł w więzieniu w 4 lata później. Ks. Denis Paquette został wydalony w 1958, a w rok później ten sam los spotkał o. Thomasa Coté. 9 października 1962 policja aresztowała brata Clementa Phama, który 8 lat później zmarł w więzieniu. Odtąd Kościołem kierował tylko ks. Joseph Vu, któremu władze zabrały 59 tys. m kw., przekazując te ziemie spółkom państwowym lub członkom rządu. Duchowieństwo i świeccy wielokrotnie domagali się zwrotu tych terenów; zwracali przy tym uwagę, że nigdy nie podpisywali żadnego dokumentu, który by przekazywał te ziemi rządowi, nawet pod przymusem. Obecnie demonstrujący katolicy przypominają, że konstytucja zapewnia wolność religijną i miejsc kultu a wytyczna nr 379/TTG nakazuje władzom zwrot skonfiskowanych niegdyś dawnym właścicielom dóbr ziemskich, o ile nie są one niezbędne rządowi do celów priorytetowych. Istnieje również przepis z 2004, mówiący, iż "prawna własność miejsc o charakterze religijnym jest chroniona prawem, a wszelkie złamanie jej jest zakazane". Mimo to władze okręgu Dong Da są gotowe zabrać parafii jeszcze więcej należącej do niej ziemi. Niedawne protesty z 6 stycznia zmusiły jednak rząd do wysłania żołnierzy, aby strzegli z bronią w ręku budowanych obecnie obiektów.

Pierwsza strona Poprzednia strona Następna strona Ostatnia strona