Całun Turyński nie będzie wystawiony w najbliższym czasie

Brak komentarzy: 0

KAI/J

publikacja 27.01.2008 12:37

Wystawienie Całunu Turyńskiego w 2008 lub 2009 r. wykluczył ks. Giuseppe Ghiberti, przewodniczący diecezjalnej komisji ds. Całunu w Turynie. „Od dawna już odstąpiono od zwyczaju wystawiania go co 25 lat i myślę, że od ostatniego wystawienia w 2000 r. minie wiele czasu, zanim go znowu zobaczymy" - powiedział.

Ks. Ghiberti ujawnił też, że wkrótce zostaną podane w wątpliwość wyniki badań przeprowadzonych w 1988 r. w trzech niezależnych ośrodkach (Oxford, Tucson i Zurich), które podważały autentyczność relikwii, mającej być świadectwem męczeńskiej śmierci Jezusa. Na ich podstawie wysunięto przypuszczenie, że Całun miał powstać między 1260 i 1390 r. Po 20 latach Christopher Bronk Ramsey, dyrektor oksfordzkiego ośrodka Radiocarbon Accelerator, twierdzi, że rezultaty te można by podważyć, korzystając z najnowszych zdobyczy techniki, służących ustalaniu wieku tkanin. Angielski uczony powiedział to w wywiadzie dla BBC, która wyemituje go na Wielkanoc. Ks. Ghiberti wyjaśnił, że Całun „nie dotarł do naukowców XX wieku w zamkniętym pojemniku”, lecz „był wystawiony na działanie powietrza, przechowywany w warunkach, o których nic nie wiemy, przerabiany i nadpalony w pożarze katedry w Chambéry w 1532 r., przewieziony z Palestyny do Francji”. Zwrócił jednocześnie uwagę, że „żadnemu uczonemu nie udało się jak dotąd wyjaśnić, jak doszło do odciśnięcia się na Całunie wizerunku człowieka”. „Każdy uczciwy uczony musi przyznać, że stanowi to wciąż nierozwiązaną tajemnicę” - powiedział turyński kapłan, przypominając, że wygląd „człowieka z Całunu” odpowiada ewangelicznemu opisowi Jezusa.

Pierwsza strona Poprzednia strona Następna strona Ostatnia strona