Miłośnicy astronomii

Brak komentarzy: 0

Bogdan Gancarz Bogdan Gancarz

GOSC.PL

publikacja 14.06.2014 14:27

Igrzysk nie będzie, pieniędzy też. Oficjalne zaniechanie starań o organizację zimowych igrzysk olimpijskich w Krakowie w 2022 r. nie musi oznaczać zaprzestania dalszego wydawania pieniędzy na ten cel.

Złośliwi krakowianie powiadają ostatnio, że wśród urzędników podwawelskiego magistratu oraz działaczy Platformy Obywatelskiej zaangażowanych w starania o organizację igrzysk olimpijskich w Krakowie w 2022 r. byli miłośnicy astronomii. Nie zajmowali się jednak obserwowaniem gwiazd na wieczornym niebie, lecz wydawaniem kwot o astronomicznej wysokości.

Szwajcarskiej firmie ECS, która zajmowała się sprawami organizacyjnymi, m.in. przygotowywaniem wniosku aplikacyjnego, wypłacono już blisko 4 mln. W trakcie kolejnych etapów doszłoby do tego jeszcze co najmniej 10 mln. Wprawdzie po majowym referendum w sprawie igrzysk umowę ze ECS rozwiązano, nie wiadomo jednak, czy nie będzie się ona sądzić o wypłatę należnych jej sum.

Sądzić zaś władzom Krakowa przyjdzie się być może z Ministerstwem Sportu. Domaga się ono zwrotu dotacji w wysokości blisko 4 mln zł, przekazanych na starania Krakowa o organizację igrzysk zimowych. Władze uznają jednak, że wezwanie to jest niezasadne, bo te pieniądze zostały już wydane zgodnie z przepisami. Być może prezydent Majchrowski odpisze tak, jak kiedyś zrobił austriacki dowódca Twierdzy Przemyśl, oskarżony o nadużycia przy budowie fortów. Napisał ponoć do cesarza Franciszka Józefa bardzo krótki raport: „10 mln koron otrzymałem, 10 mln zł wydałem. Kto nie wierzy, ten jest osłem”. Cesarz napisał na marginesie: „Wierzę”.

Na „osłów” mogą wyjść za to działacze małopolskiej PO, która wspierała czynnie krytykowany przez wielu pomysł organizacji igrzysk, teraz zaś... przoduje w krytyce urzędników magistrackich i wysokości wydawanych przez nich kwot. Poprzedniczką wiceprezydent Magdaleny Sroki na stanowisku Komitetu Konkursowego Kraków 2022 była posłanka PO Jagna Marczułajtis-Walczak. Przegrane referendum w sprawie igrzysk było ciosem nie tylko dla prezydenta Jacka Majchrowskiego, lecz także dla będącej z nim w sojuszu Platformy Obywatelskiej. Ta ogłosiła teraz, że sojusz ten zrywa i stara się robić wrażenie, że od początku nie miała nic wspólnego z kosztownymi przygotowaniami do igrzysk.

Te wszystkie przepychanki „miłośników astronomii” byłyby jedynie śmieszne, gdyby przez wydawanie gigantycznych kwot na niepotrzebne działania nie obciążały kieszeni podatników, zresztą nie tylko krakowskich.

Pierwsza strona Poprzednia strona Następna strona Ostatnia strona
oceń artykuł Pobieranie..