Zgłoszony przez Jarosława Gowina „kontrowersyjny kandydat” na radnego, opowiada o wydarzeniach sprzed lat i publikacji, po której został nazwany „pornokandydatem”.
Jarosław Gowin nie stracił zaufania do swojego współpracownika.
- Popełnił błąd w młodości. Forma protestu, jaką wtedy przyjął, była niewłaściwa. Jeśli jednak chodzi o wartości, których wtedy bronił, według mnie miał rację - mówi prezes Polski Razem. - Rezygnacja z udziału w wyborach była decyzją Michała Sroki. Gdyby to była lista tylko Polski Razem, a nie koalicji, namawiałbym go do pozostania - dodaje.
- Co ja mogę teraz zrobić? Posypać głowę popiołem i przeprosić tych, których uraziłem - mówi niedoszły kandydat na radnego.
Nie kryje, że kiedyś może wrócić do życia politycznego, ale na razie się z niego wycofuje. Teraz kończy projekty, które już rozpoczął i skupia na doktoracie.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Chodzi o wypowiedź Franciszka ze spotkania z włoskimi biskupami.
"Całe państwo polskie działało wspólnie na rzecz pana uwolnienia"
Ponad trzy tygodnie temu wojsko Izraela rozpoczęło ofensywę na to miasto.
TOPR ewakuowało 15 turystów nieprzygotowanych na warunki na szlaku.