Czarodziejska zrzuta

Na portalu internetowym jednej z ogólnopolskich stacji TV pojawiła się informacja o zbiórce pieniędzy organizowanej przez miłośników Harry'ego Pottera.

Zbiórka odbywa się na jednej z europejskich platform crowdfundingowych. Idea takich platform polega z grubsza na tym, że pasjonat czy hobbysta ogłasza się na nich ze swoim pomysłem. Ma z góry ustalony czas, w którym zbiera pieniądze na swój, nieraz zwariowany, pomysł. Wpłacać może każdy od 1 dolara nawet do pełnej zbieranej kwoty.

I tak grupa miłośników twórczości J.K. Rowling utworzyła konto i zbiera pieniądze na organizację najbliższego zlotu pasjonatów Harry'ego Pottera. Odbędzie się on na Zamku Czocha w listopadzie 2015 roku. Szacowany koszt wynosi 50 tys. dolarów.

Informacja, która zainteresowała dziennikarzy TV, dotyczyła części zbiórki, która mówiła o zakupie jakiegoś zamku w Polsce. Dziennikarze wysnuli wniosek, że chodzi tu o Czochę, jako, że poprzedni zlot potterowców odbył się właśnie tam w listopadzie 2014 roku. Przyjechało na niego prawie 200 osób z kilkunastu krajów.

- Nie, nie chcemy kupić Czochy! - zarzeka się Claus Raasted z Danii, pomysłodawca zbiórki. - To wspaniałe miejsce, zachwyciliśmy się nim, ale jesteśmy świadomi, że jest ono za drogie - dodaje.

Kwota, którą chcą zebrać na zakup zamku, to 1 mln dolarów. Pasjonaci mają na to jeszcze 57 dni. Na razie uzbierali 25 tys. dolarów.

- Mam nadzieję, że się uda. Na razie wsparło nas około 1 proc. odwiedzających nasz profil. Po ostatnich warsztatach naszej Szkoły Magii (org. Collage of Wizardry) naszą stronę odwiedziło około 3 mln osób. Więc jeżeli weźmiemy 1 proc. z tych 3 mln, to da nam to około 30 tys. osób. A oni są w stanie dać tyle, żeby udało się coś kupić - mówi Claus Raasted.

Przy okazji Duńczyk wspomina o kilku zamkach w Polsce, którymi są zainteresowani. Wśród nich pada nazwa zamku w Łapalicach pod Gdańskiem. Miłośnicy regionu mogą spać spokojnie. Obecni właściciel obiektu, Wojskowa Agencja Mieszkaniowa, nie otrzyma oferty pozbycia się zamku.