Dubaj to wizytówka Emiratów,  a wizytówką Dubaju są najwyższe drapacze chmur, plaża i... uśmiechnięci ludzie
Dubaj to wizytówka Emiratów, a wizytówką Dubaju są najwyższe drapacze chmur, plaża i... uśmiechnięci ludzie
Jakub Szymczuk /Foto Gość

Herbata pod palmą

Brak komentarzy: 0

Tomasz Rożek

GN 03/2016

publikacja 14.01.2016 00:15

Na dnie Zatoki Perskiej, w Dubaju, ma powstać siedem kortów tenisowych. Mają mieć szklane dachy, tak by widzowie w czasie meczów mogli podziwiać bogate morskie życie nad swoimi głowami. Najwyższy budynek świata, stok narciarski na środku pustyni, sztuczne archipelagi wysp… Kto bogatemu zabroni?

Projektantem podwodnego stadionu jest polski architekt Krzysztof Kotala. Budowanie kortów pod wodą, choć wokoło pełno jest miejsca, można opisać tylko jednym określeniem. Kosmiczna ekstrawagancja. Podobnie można określić archipelagi sztucznych wysp, najwyższy budynek świata (o którym pisałem w świątecznym numerze „Gościa Niedzielnego”) czy stok narciarski na pustyni. Duży, z wyciągiem krzesełkowym. Oczywiście w całości zadaszony. Dlaczego to wszystko powstaje w miejscu, które jeszcze kilkadziesiąt lat temu było nic nieznaczącym skrawkiem pustyni? Właśnie dlatego, że jeszcze całkiem niedawno Dubaj, Abu Zabi czy inne stolice Emiratów (w sumie jest ich 7) były niewielkimi oazami, a w najlepszym wypadku szemranymi i zapomnianymi przez świat miastami. By ściągnąć turystów, a wraz z nimi pieniądze, trzeba się postarać. Gdy nie ma się zabytków ani zapierających dech w piersiach krajobrazów, trzeba stworzyć atrakcje takie jak korty, wyspy, wieżowce i stoki narciarskie.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
Pierwsza strona Poprzednia strona Następna strona Ostatnia strona
oceń artykuł Pobieranie..