Obama: W atakach dronów ginęli cywile

Podczas ostatniego dnia Szczytu Bezpieczeństwa Nuklearnego w Waszyngtonie prezydent Stanów Zjednoczonych Barack Obama przyznał, że w amerykańskich atakach dronów przeciwko podejrzanym o terroryzm śmierć ponosili cywile, co "nie powinno mieć miejsca".

Dodał, że jego administracja wykazuje "niezwykłą ostrożność" w przeprowadzaniu ataków tam, gdzie obecne są kobiety i dzieci.

Jednocześnie zaznaczył, iż przez ostatnie kilka pracowano nad tym, aby zapobiegać ofiarom śmiertelnym wśród cywilów.

"W sytuacji wojny musimy wziąć na siebie odpowiedzialność, jeśli nie działamy w sposób właściwy" - powiedział podczas konferencji prasowej.

W przeprowadzanych niedawno przez Stany Zjednoczone atakach dronów oraz innych atakach z powietrza odnotowano wiele ofiar wśród cywilów. W bombardowaniu obozu treningowego Państwa Islamskiego w Libii, do którego doszło w lutym, zginęło 40 osób. Atak amerykańskiego drona przeprowadzony 5 marca przeciwko terrorystycznemu ugrupowaniu Al-Szabab spowodował śmierć 150 osób w Somalii.

W październiku ubiegłego roku w ataku lotnictwa USA, który wymierzony był przeciwko talibom, został trafiony szpital prowadzony przez Lekarzy Bez Granic (MSF) w miejscowości Kunduz, w Afganistanie. Szef MSF Christopher Stokes powiedział wówczas, że "w związku z domniemaniem popełnienia zbrodni wojennej organizacja domaga się, by w sprawie zdarzenia zostało przeprowadzone całościowe i przejrzyste śledztwo". Za błędy, które doprowadziły do tego bombardowania, ponad 12 pracowników amerykańskiej armii ukarano dyscyplinarnie. Nie postawiono im jednak zarzutów..

«« | « | 1 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
31 1 2 3 4 5 6
7 8 9 10 11 12 13
14 15 16 17 18 19 20
21 22 23 24 25 26 27
28 29 30 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11
10°C Piątek
wieczór
8°C Sobota
noc
5°C Sobota
rano
7°C Sobota
dzień
wiecej »