Po góralsku, z flisakami i w ziemi świętych

  Beata Malec-Suwara /Foto Gość Symbole ŚDM 3 maja przed godz. 23 dotarły do Podegrodzia W homilii ks. Jaromir Buczak z Podegrodzia zachęcał młodych, by byli jak św. Jan, umiłowany uczeń Jezusa, ten, który trwał pod krzyżem Jezusa, i ten, który zabrał Matkę Bożą do siebie. - Już tacy jesteście, skoro przyszliście mimo tak późnej pory, by trwać przy krzyżu i Matce Bożej - mówił.

Dla młodych to bardzo ważne wydarzenie. - Wreszcie to wszystko się zaczyna - mówiła chwilę przed przyjazdem symboli Światowych Dni Młodzieży Weronika Kapusta z Podegrodzia, ciesząc się, że będzie tak blisko znaków. Dużo przygotowywali się do tej peregrynacji.

- Cały czas się przygotowujemy. Spotykamy się na naszych grupach formacyjnych, modlitewnych, wtorkowych adoracjach. To jest najważniejsze, żeby ten czas przeżyć duchowo - przekonuje ks. Jaromir. - Taka zewnętrzna forma nie stanowi dla nas problemu, młodzi są uformowani i sprawdzili się już na niejednej akcji. I tutaj wzięli sprawy w swoje ręce - dodaje.

Jak zauważa, młodzi czują tutaj ducha Światowych Dni Młodzieży, a przede wszystkim ducha wiary, pobożności wyrastającej z ojców i pradziadów tysiącletniej parafii i tradycji. Za miesiąc Podegrodzie czeka jeszcze jedno bardzo ważne wydarzenie - kanonizacja bł. o. Stanisława Papczyńskiego. - To jest wielka radość dla nas. Tym także cieszą się młodzi i tym żyją - dodaje kapłan.

- Będzie to pierwszy święty urodzony na Sądecczyznie, choć jest to ziemia wielu świętych i błogosławionych - zaznacza proboszcz.

Zobaczcie galerię zdjęć z peregrynacji: Symbole ŚDM w Podegrodziu.