Była terrorystka podejrzana o zamach

Brak komentarzy: 0
PAP

publikacja 20.08.2009 23:56

Była terrorystka Frakcji Czerwonej Armii (RAF) Verena Becker mogła być zamieszana w zamach na niemieckiego prokuratora generalnego Siegfrieda Bubacka w 1977 roku. Prokuratura federalna poinformowała w czwartek, że na liście, w którym RAF przyznał się do tego zamachu, znaleziono ślady DNA Becker.

Policja przeprowadziła w czwartek rewizję w mieszkaniu byłej terrorystki, ale nie wiadomo, z jakim rezultatem.

W jednym przypadku analiza przeprowadzona przez Federalny Urząd Kryminalny potwierdziła ponad wszelką wątpliwość, że materiał genetyczny, którego ślady znaleziono na jednej z wielu kopert z listami RAF, należy do Becker. W przypadku dwóch innych kopert zabrakło potwierdzenia, ale też nie udało się wykluczyć, że chodzi o DNA byłej terrorystki.

Frakcja Czerwonej Armii powstała w 1970 roku w wyniku radykalizacji części uczestników trwających od 1967 roku studenckich protestów, skierowanych przeciwko wojnie w Wietnamie, a także obecności byłych nazistów w życiu politycznym i gospodarczym RFN.

Do założycieli skrajnie lewicowej organizacji, uznającej przemoc za uprawniony instrument rewolucyjnego działania, należeli Andreas Baader, Gudrun Ensslin i Ulrike Meinhof. W terrorystycznych zamachach RAF zginęły 34 osoby. Śmierć poniosło równocześnie 27 terrorystów. W 1998 roku organizacja się rozwiązała.

W grudniu 2008 roku na wolność wyszedł po 26 latach były terrorysta RAF Christian Klar, skazany za współudział w zastrzeleniu Siegfrieda Bubacka i prezesa Dresdner Bank Juergena Ponto oraz w porwaniu i następnie zamordowaniu szefa związku pracodawców Hannsa Martina Schleyera.

Zamachy te, dokonane na przestrzeni niecałych siedmiu miesięcy w 1977 roku, stanowiły kulminację walki RAF z zachodnioniemieckim porządkiem konstytucyjnym.

Do dziś nie wiadomo, który z terrorystów oddał jadąc motocyklem serię śmiercionośnych strzałów do Bubacka, ani kto zamordował Schleyera. Przez cały okres swego uwięzienia Klar konsekwentnie odmawiał zeznań na ten temat.

Pierwsza strona Poprzednia strona Następna strona Ostatnia strona