To cud, że żyję!

Proboszcz z Accumoli przeżył trzęsienie ziemi. Udało nam się z nim porozmawiać.

– Accumoli nie istnieje. Zostało niemal doszczętnie zniszczone – mówi ks. Krzysztof Kozłowski z archidiecezji katowickiej.

– Z mojego mieszkania ocalała jedynie sypialnia i pokój dzienny. Najbliżsi sąsiedzi, cała czteroosobowa rodzina, zginęli na miejscu. Na ich dom zawaliła się przykościelna dzwonnica. Cudem ominęła moje mieszkanie. Dziękuję Bogu, że żyję. Mam jedynie jakieś zadrapania i odarcia. Jestem przekonany, że dzisiaj narodziłem się na nowo. Cud to moje czwarte imię. Kto tego nie przeżył, nie zrozumie – mówi ks. Kozłowski.

Tę noc musi spędzić u znajomego księdza, ok. 40 km od Accumoli. – Oby tylko była spokojna – dodaje.

Ze wstępnych ustaleń wynika, że z parafii w Accumoli i kościołów frakcyjnych, gdzie posługuje śląski duchowny, zginęło 11 osób.

– Zanim pojadę do Polski, muszę ich pochować. Proszę wszystkich o modlitwę. Tego potrzebujemy teraz najbardziej – dodaje.

Ks. Krzysztof Kozłowski jest kapłanem archidiecezji katowickiej. Święcenia kapłańskie przyjął w 2005 roku. Proboszczem w Accumoli jest od prawie dwóch lat.

 

 

 

«« | « | 1 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
31 1 2 3 4 5 6
7 8 9 10 11 12 13
14 15 16 17 18 19 20
21 22 23 24 25 26 27
28 29 30 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11
8°C Środa
wieczór
6°C Czwartek
noc
5°C Czwartek
rano
11°C Czwartek
dzień
wiecej »