Zamachowiec samobójca we wtorek wjechał samochodem w bramę ambasady Chin w Biszkeku i zdetonował bombę, w wyniku czego trzech pracowników placówki zostało rannych - poinformował wicepremier Kirgistanu Żenisz Razakow. Terrorysta zginął.
Doniesienia te potwierdziła chińska agencja Xinhua.
Wcześniej kirgiskie ministerstwo zdrowia podało, że w eksplozji jedna osoba zginęła, a dwie zostały ranne. Osoby, które odniosły obrażenia, to obywatele Kirgistanu.
Według kirgiskich władz ewakuowano personel chińskiej placówki.
Milicja otoczyła kwartał, w którym znajduje się ambasada ChRL. Jest tam usytuowana także ambasada USA.
Co powiedziałby terapeuta Kościołowi, gdyby on, jako pacjent, zawitał w jego gabinecie?
Andrzej Duda podkreślił, że niektóre wypowiedzi szefa MSZ wzbudziły jego niesmak.
Filip Dębowski podpowiadał uczestnikom Festiwalu Kariery 2024, jak zadbać o higienę cyfrową.