Kościół w Bośni i Hercegowinie stara się uporządkować sytuację w Medjugorje po dyscyplinarnym przeniesieniu do stanu świeckiego głównego orędownika rzekomych objawień maryjnych związanych z tym miejscem.
Bp Ratko Perić, ordynariusz diecezji Mostar-Duvno, na terenie której leży Medjugorje, opublikował w tej sprawie specjalne dossier zawierające m.in. listy do tamtejszych franciszkanów.
W dokumentacji znajdujemy wyjaśnienie sprawy Tomislava Vlašića, byłego franciszkanina, który opiekował się grupą wizjonerów i promował kult objawień z Medjugorje. W związku z popełnieniem przezeń szeregu błędów doktrynalnych i wykroczeń przeciwko dyscyplinie kościelnej został on wydalony z zakonu i w ogóle ze stanu duchownego z zakazem publicznego wypowiadania się na tematy religijne.
Bp Perić przypomina, iż rzekome objawienia nigdy nie zostały oficjalnie uznane przez Kościół i że nic nie wskazuje, by coś w tej sprawie miało ulec zmianie. Podkreśla ponadto, że parafia Medjugorje nie jest sanktuarium, a pracujący tam duszpasterze nie powinni promować domniemanych objawień. Modlitwy i przesłania rzekomo przekazane przez Maryję wizjonerom ani ich komentarze nie mogą być publikowane czy stosowane duszpastersko. Także księża z zagranicy nie mogą prowadzić w Medjugorje rekolekcji czy konferencji bez pozwolenia biskupa miejsca. Zbudowany tam w związku z objawieniami kościół został przez władze diecezjalne zamknięty i wyłączony z użytku duszpasterskiego. Prywatne pielgrzymki do tego miejsca mogą być organizowane pod warunkiem, że nie są wyrazem przekonania o prawdziwości objawień.
Od Redakcji (16. X. 2009)
Wyjaśniając wątpliwości.
Pierwsza istotna informacja: ów zamknięty kościół, to nie kościół św. Jakuba, który znalazł się u nas na zdjęciu (już usuniętym), ale kaplica, oddalona od centrum wioski, związana ze wspólnotą, którą założył o. Vlašić.
Po drugie. W powyższym tekście nikt nie stwierdził (a podnosi się tę kwestię w zarzutach), że prywatne pielgrzymki są zakazane. Wręcz przeciwnie, napisano jasno że można je organizować. Oświadczenie kard. Bertone, na które powołują się osoby prostujące powyższą informację również stwierdza, że "Kongregacja pozwala na [pielgrzymki prywatne] pod warunkiem, że nie są one uważane za potwierdzenie ciągle trwających wydarzeń, które wymagają jeszcze badań ze strony Kościoła".
Podsumowując (powołuję się tu na książkę kard. Bertone): wolno prywatnie pielgrzymować do Medjugorje, odwiedzać miejsce kultu maryjnego (to określenie nie jest równoznaczne z terminem "sanktuarium") i praktykować tam wszelkie formy pobożności. Co do prawdziwości samych objawień: będą cały czas badane, a na ich zatwierdzenie się nie zanosi choćby dlatego, że nadal trwają.
Joanna Kociszewska
W niektórych przypadkach pracownik może odmówić pracy w święta.
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.
Waszyngton zaoferował pomoc w usuwaniu szkód i ustalaniu okoliczności ataku.
Raport objął przypadki 79 kobiet i dziewcząt, w tym w wieku zaledwie siedmiu lat.