Każdy termin beatyfikacji będzie dobry
Ks. Adam Boniecki i s. Małgorzata Chmielewska Józef Wolny/Agencja GN

Każdy termin beatyfikacji będzie dobry

Komentarzy: 1
KAI

publikacja 21.11.2009 10:51

Czy medialny szum wokół beatyfikacji Jana Pawła II sprzyja toczącemu się procesowi?

Miedzy innymi na to pytanie odpowiada Małgorzacie Iskrze na łamach dziennika "Polska" ks. Adam Boniecki, redaktor naczelny „Tygodnika Powszechnego”.

Według ks. Bonieckiego szum medialny ani nie pomaga, ani nie szkodzi procesowi. "To zrozumiałe, że media podgrzewają emocje wokół beatyfikacji, z tego żyją" - mówi.

"Wokół takiej osoby łatwo rozpalać emocje" - dodaje, zaznaczając, że księża mówiący z ambony: „módlmy się o rychłą beatyfikację papieża” mają swój udział w potęgowaniu zainteresowania terminem beatyfikacji. "Ja nie pragnę, aby stało się to szybko, gdyż beatyfikacja grozi tym, że Jan Paweł II zostanie w pewnym stopniu „odczłowieczony”, stanie się mitem, postacią ze świętego obrazka. A przecież dla wielu z nas jest człowiekiem, którego znaliśmy i podziwialiśmy – kimś bliskim" - stwierdza ks. Boniecki.

Jego zdaniem proces beatyfikacyjny Jana Pawła II, zważywszy na ogrom materiału, który musi być przebadany, przebiega bardzo szybko.

Pierwsza strona Poprzednia strona Następna strona Ostatnia strona