U wrót Sahary

15 listopada wczesnym rankiem opuszczamy Derj. Przed nami dokładnie 101 km do słynnego Ghadamesu. Miasta owianego legendą, miasta otoczonego pustynią, miasta znanego jako miasto tranzytowe większości saharyjskich karawan podróżujących na liniach północ-południe i wschód–zachód i wreszcie miasta zwanego „Bramą Sahary”.

Pozycja drugiej tabliczki powieszonej w Schronisku Młodzieżowym w Ghadamesie:

N 30º07,148’ , E 09º29,521’

 Następne wielkie wydarzenie tego dnia to spotkanie na szczycie: dyrekcja Schroniska Młodzieżowego – uczestnicy pierwszego etapu wyprawy afrykanowaka.pl. W wyniku tego spotkania dyrektor Schroniska wyraził wielką radość i poparcie dla pomysłu powieszenia w schronisku tabliczki ku czci Kazimierza Nowaka. Szczególne jego zainteresowanie wzbudziła fotografia wykonana przez Kazika w grudniu 1931 roku w Ghadameskiej Medinie (strona nr 37 książki). Do samego powieszenia tabliczki doszło jeszcze tego samego wieczoru. Uroczystość uświetniła grupa około 20 nobliwie wyglądających mieszkańców miasta bez wątpienia stanowiących jego intelektualną elitę. Pośród ochów i achów, ustnych tłumaczeń całych rozdziałów książki na angielski i potem na arabski, przeglądania i komentowania zdjęć, licznych deklaracji chęci wejścia w posiadanie arabskojęzycznej lub chociażby angielskojęzycznej wersji książki – tabliczkę niniejszym zawieszamy w holu wejściowym schroniska, po prawej stronie recepcji i na wprost wejścia głównego do budynku!

Wspomnieć jeszcze należy, że Dyrektorowi Schroniska wręczyliśmy egzemplarz książki po polsku oraz przegraliśmy możliwie wszystkie pliki z naszego komputerowego „archiwum nowakowego” (biografia po arabsku, liczne zdjęcia autorstwa Nowaka, prezentację Łukasza, mapę trasy, itd.,itp.). Ściągnęliśmy również mailem z Polski zdjęcie z książki, które tak zainteresowało naszego gospodarza. Zdjęcie miejsca, w którym ów się wychował, zdjęcie jednego z kilkudziesięciu korytarzy Ghadameskiej Mediny.

Medina czyli arabska starówka to w Ghadamesie obiekt niebywały. Jest to zabudowane na obszarze 10 hektarów miasto labirynt, które powstawało przez kilkaset lat i obecnie, mimo, że w większości zrujnowane, posiada 1600 budynków, 1250 domów, 27 meczetów i kilkanaście szkół koranicznych. Genezą powstania tego założenia miejskiego, było tak ciasne wybudowanie domów w układzie wertykalnym, aby ich kominowy kształt zmultiplikowany po tysiąckroć stworzył przy gruncie sieć korytarzy, które dawały błogi cień. Właśnie te korytarze to opisywane przez Kazimierza Nowaka miasto mężczyzn. Miasto, którego ulice to malowane na biało niskie tunele, z licznymi rozgałęzieniami, zakamarkami, placami wyglądającymi jak podziemne i gipsowymi siedziskami dla wygody spacerujących. Całkowitą ciemność rozświetlają w korytarzach rozmieszczane często między domami świetliki o wysokości ok. 10 metrów. Powyżej poziomu „0” roztacza się już królestwo kobiet – domy mieszkalne i tarasy. Dostać się tam można przez ukryte w bocznych korytarzach wejścia do domów. Domostw budowanych pionowo na wysokość trzech i więcej kondygnacji, zbudowanych z gipsu i glinianych cegieł suszonych na słońcu, które z racji swych obłych wewnętrznych kształtów wydają się być jakby wyryte w skale. We wnętrzu na drugiej kondygnacji znajduje się najprzestronniejsze pomieszczenie, będące rodzajem salonu. Ma ono ok. 3-4 m2 powierzchni licząc po podłodze, natomiast jest wysokie na 5-6 metrów w górę. Z „salonu” prowadzą gipsowe zabudowane schody do poszczególnych sypialni i na najwyższą kondygnację – na taras. Stanowi on zwieńczenie domu, jest otoczony zdobnymi blankami, wyższymi w każdym z narożników i nierzadko posiada również dwie kondygnacje. Między poszczególnymi tarasami można dość swobodnie przechodzić, co tworzy arterię komunikacyjną miasta przeznaczoną wyłącznie dla kobiet. Ciekawostką jest również fakt, że domy nie posiadały łazienek. Funkcję higieniczną miasta spełniała płynąca w kamiennych korytach woda zasilana z jednego jedynego w mieście źródła Ain al-Faras czyli oko klaczy.

Obecnie cała Ghadameska Medina jest kompletnie nie zamieszkała. Ostatni mieszkańcy wyprowadzili się stąd w 1983 roku. Rząd Kaddafiego zbudował obok stylizowane na stare, ale nowoczesne domy. Z łazienkami. Prawowici właściciele poszczególnych domów nie chcą do nich wracać, bo zasmakowali wygód. Medina jest zabytkiem, co więcej znajduje się na liście światowego dziedzictwa UNESCO.

Nie możemy się nadziwić, że to miejsce jest tak dostępne dla każdego turysty. Na początku nieśmiało, a potem już z ułańską fantazją jeździmy „brennaborami” przez tunele Mediny. Dominik mówi, że to jest najlepsze na świecie miejsce do zabawy w chowanego. Zagubieni w labiryncie korytarzy czujemy się jak w mieście duchów. Niczym poszukiwacze zaginionej arki zaglądamy w boczne korytarze. Z czołówkami wyszukujemy w ciemni wejść do poszczególnych domów. Niektóre nie zamknięte drzwi odsłaniają przed nami tajemnicze wnętrza, kręte wydeptane schodki, pozostawiane w nieładzie sprzęty gospodarcze, ściany dekorowane arabskimi znakami i symbolami oraz liczne małe niebieskie zdobione drzwiczki zamykające wiele szafek i szafeczek usytuowanych tak aby do maksimum wykorzystać przestrzeń. Wychodzimy na tarasy, wspinamy się po nich na minaret meczetu, właśnie zachodzi słońce, cienie kładące się nisko nad dachami domów dają niesamowite wrażenie. Jesteśmy w innym świecie. Mury opowiadają nam o czasach świetności miasta. Czasach, gdy słynne ghadameskie karawany z Egiptu do Mauretanii i z nad Jeziora Czad do wybrzeży Morza Śródziemnego woziły szlachetne kamienie, złoto, srebro, trypolitańskie konie, kość słoniową, pióra strusie, daktyle, zwoje papieru z Wenecji, perły z Paryża i maty z Marsylii…

«« | « | 1 | 2 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
28 29 30 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11
12 13 14 15 16 17 18
19 20 21 22 23 24 25
26 27 28 29 30 31 1
2 3 4 5 6 7 8
17°C Wtorek
noc
14°C Wtorek
rano
18°C Wtorek
dzień
19°C Wtorek
wieczór
wiecej »