publikacja 05.12.2009 08:00
Pan młody ze stanu Maryland (na wschodzie USA) wywołał spore zamieszanie na własnym ślubie, gdy przerwał ceremonię, aby zaktualizować informacje o sobie na portalach internetowych Facebook i Twitter - poinformował w piątek Reuters.
Dana Hanna, na codzień zajmujący się stroną internetową sklepu zoologicznego, zamieścił ponadto krótki film. Widać na nim, jak sięga do kieszeni po telefon w chwili, gdy pastor właśnie zamierzał ogłosić stojącą przed ołtarzem parę mężem i żoną.
Ślub odbył się przed miesiącem.