Alarm bombowy. Saperzy wysłani do college'u w Manchesterze

Wojsko, policja i saperzy zostali w czwartek przed południem skierowani na południe Manchesteru po otrzymaniu sygnału o potencjalnym zagrożeniu bombowym; okazało się to fałszywym alarmem - podała policja. Incydent wywołała podejrzana paczka.

Początkowo policja informowała, że do incydentu doszło w Trafford. Potem podano, że chodzi o dzielnicę Hulme, również w południowym Manchesterze.

Wiele ulic zamknięto tam dla ruchu, obszar z powietrza patrolował śmigłowiec. Po sprawdzeniu paczki okazało się, że jest ona bezpieczna. Zdjęto wówczas z okolicy kordon bezpieczeństwa.

W poniedziałek wieczorem w Manchesterze doszło do zamachu, w którym zginęły co najmniej 22 osoby a 119 zostało rannych. Terrorysta Salman Abedi zdetonował bombę po koncercie amerykańskiej piosenkarki Ariany Grande w mieszczącej 21 tys. osób hali widowiskowo-sportowej Manchester Arena. Do ataku przyznało się Państwo Islamskie.

W związku z tym zamachem w całej Wielkiej Brytanii obowiązuje piąty, najwyższy poziom alertu terrorystycznego. Formalnie oznacza to, że kolejny atak jest nie tylko bardzo prawdopodobny, ale może dojść do niego w każdej chwili.

«« | « | 1 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
31 1 2 3 4 5 6
7 8 9 10 11 12 13
14 15 16 17 18 19 20
21 22 23 24 25 26 27
28 29 30 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11
8°C Sobota
noc
5°C Sobota
rano
6°C Sobota
dzień
8°C Sobota
wieczór
wiecej »