Charlie Gard stałym rezydentem USA

Kongresmen pro-life dał w tym tygodniu nadzieję dziecku i jego rodzicom, by mogli przylecieć na leczenie do Stanów.

Jeff Fortenbbery ogłosił nowinę na twitterze. "Właśnie przyjęliśmy poprawkę, która przyznaje status stałego rezydenta Charliemu Gardowi i jego rodzinie, po to by Charlie mógł otrzymać leczenie, którego potrzebuje" - napisał.

Rodzice chłopca od dłuższego czasu walczą to, by chłopiec mógł wyjechać na eksperymentalne leczenie do Stanów. Zebrali milion dolarów na ten cel, jednak do tej pory sądy i szpital odmawiały pozwolenia na wyjazd. Co więcej Europejski Trybunał Praw Człowieka pozwolił szpitalowi na odłączenia chłopca od aparatury podtrzymującej jego życie. Jednak szpital przemyślał w ostatnim czasie swoją decyzję.

Ruch amerykańskiego kongresu nie przesądza jeszcze o sprawie Charliego, ponieważ to sądy brytyjskie, a nie rodzice, decydują dokąd chłopiec może być zabrany, a dokąd nie.  

W tym tygodniu do Londynu przyleciał amerykański specjalista do spraw chorób mitochondrialnych, ma zbadać Charliego. Szczegóły na razie nie są znane. Sędzia Francis ma się zapoznać z wynikami badań w przyszłym tygodniu i podjąć decyzję, czy pozwoli na eksperymentalne leczenie chłopca. 

«« | « | 1 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
31 1 2 3 4 5 6
7 8 9 10 11 12 13
14 15 16 17 18 19 20
21 22 23 24 25 26 27
28 29 30 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11
8°C Sobota
noc
5°C Sobota
rano
5°C Sobota
dzień
7°C Sobota
wieczór
wiecej »