Ostra walka z naciąganiem na suplementy

Drakońskie kary za przekręty, nowe zasady znakowania opakowań i ograniczenie inwencji reklamowej. To kluczowe postanowienia szykowanych właśnie przepisów - pisze we wtorek "Dziennik Gazeta Prawna".

Najważniejszy wydaje się przepis sankcyjny. Pozwoli on głównemu inspektorowi sanitarnemu wymierzyć karę nawet 20 mln zł podmiotowi, który prowadzi reklamę suplementu diety sprzeczną z prawem.

Jeśli więc - jak podkreśla gazeta - producent wymyśli nieistniejące schorzenie (np. zespół niepłonącego konara) - zapłaci. Jeżeli będzie przekonywał, że magnez leczy depresję, choć nie ma takiego działania - zapłaci. Zapłaci również, jeśli wskaże, że produkowany przez niego suplement jest lekiem.

Anna Mossakowska-Ziemniak, dyrektor generalny Polskiej Federacji Producentów i Dystrybutorów Suplementów, nie czuje się jednak projektem zszokowana.

"Szczerze kibicujemy ustawodawcy we wprowadzaniu zmian, które pozwolą wyeliminować z rynku nierzetelne reklamy" - mówi.

«« | « | 1 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
31 1 2 3 4 5 6
7 8 9 10 11 12 13
14 15 16 17 18 19 20
21 22 23 24 25 26 27
28 29 30 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11
9°C Piątek
noc
6°C Piątek
rano
13°C Piątek
dzień
14°C Piątek
wieczór
wiecej »