Srebro Justyny Kowalczyk
Polska medalistka na podium Grzegorz Momot/pap/epa

Srebro Justyny Kowalczyk

Brak komentarzy: 0
PAP

publikacja 18.02.2010 06:38

Środa przyniosła polskiej ekipie olimpijskiej drugi medal - srebrny Justyny Kowalczyk w narciarskim sprincie. To dziesiąte trofeum w historii występów biało-czerwonych w zimowych igrzyskach. W sobotę z drugiego miejsca cieszył się Adam Małysz.

W finale rywalizacji na dystansie 1,4 km techniką klasyczną w Whistler Kowalczyk przegrała tylko z Norweżką Marit Bjoergen. To drugi medal olimpijski w karierze 27-letniej biegaczki z Kasiny Wielkiej - cztery lata temu w Turynie była trzecia na 30 km stylem dowolnym ze startu wspólnego.

Zawodniczka AZS AWF Katowice ma jeszcze dwie medalowe szanse - w biegu łączonym na 15 km i na 30 km ze startu wspólnego. "Jestem obowiązkową dziewczyną i wiem, co mam teraz do zrobienia. Później się będę cieszyć" - powiedziała.

Pozostali Polacy startowali w środę bez sukcesów. Janusz Krężelok i Maciej Kreczmer odpadli w ćwierćfinałach sprintu na 1,6 km, a niespodziewanie wygrał Rosjanin Nikita Kriukow. Kreczmer został sklasyfikowany na 25. miejscu, a Krężelok na 28.

Agnieszka Gąsienica-Daniel straciła prawie 11 sekund do mistrzyni olimpijskiej w alpejskim zjeździe Amerykanki Lindsey Vonn. Polka była 32. wśród 38 sklasyfikowanych zawodniczek.

Po upadkach w pierwszym i drugim przejeździe eliminacyjnym w halfpipe Michał Ligocki nie awansował do półfinałów snowboardowych zawodów na stoku Cypress Mountain koło Vancouver.

Słabo spisali się panczeniści w wyścigu ma 1000 m - Konrad Niedźwiedzki zajął 27., a Maciej Ustynowicz 32. lokatę. Wygrał Amerykanin Shani Davis, który na niezbyt szybkim lodzie uzyskał czas słabszy od rekordu Polski Ustynowicza.

Adam Małysz coraz lepiej czuje się na dużym obiekcie w Whistler. W trzech środowych treningach uzyskał odpowiednio 136,5; 131 i 139,5 m. Najdalej skoczył w trzeciej próbie Andreas Kofler - 142,5. Bardzo dobrze prezentował się także rozpoczynający z niższych belek mistrz olimpijski z normalnej skoczni Simon Ammann.

Pierwsza strona Poprzednia strona Następna strona Ostatnia strona