Katowice: Tysiące ludzi na Mszy za ofiary katastrofy

Część z uczestników Eucharystii przyszła w Marszu dla Życia, zorganizowanym dla upamiętnienia piątej rocznicy śmierci Jana Pawła II.

„Śmierć Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej Lecha Kaczyńskiego, jego małżonki Marii i innych osób w wyniku katastrofy lotniczej wstrząsnęła nami do głębi. Po raz kolejny w historii w jednym momencie nasza Ojczyzna pozbawiona została swych najlepszych synów i córek”. Dodał, że także Ziemia Śląska doznała niepowetowanej straty, gdyż wśród ofiar są również mieszkańcy województwa śląskiego: wicemarszałek Senatu Krystyna Bochenek, poseł Grzegorz Dolniak, prezes Narodowego Banku Polskiego Sławomir Skrzypek i inni. Ich krewnym przekazał wyrazy głębokiego współczucia. Wszyscy chcemy uczestniczyć w ich bólu i pocieszać słowami chrześcijańskiej nadziei.

Przypomniał, że w ostatnich latach przeżywaliśmy wiele tragedii związanych z katastrofami. Zwrócił uwagę, że pięć lat temu, również w przeddzień Niedzieli Miłosierdzia, żegnaliśmy Jana Pawła II. „Dziś trzeba nam zjednoczyć się w wielkiej modlitwie za tragicznie zmarłych tam, pod Smoleńskiem, za ich krewnych i przyjaciół powierzając ich Bożemu Miłosierdziu” – apelował metropolita katowicki.

Abp Zimoń powiedział, że o te wydarzenia, rozważane dzisiaj nie tylko w naszym kraju, ale w całej Europie, a nawet świecie, będziemy jeszcze długo stawiali pytania, ale wskazał, że czytania mszalne Niedzieli Miłosierdzia niosą nadzieję. Mówią one o Apostołach, którzy pokonali przerażenie i po zstąpieniu na nich Ducha Świętego odważnie głosili Ewangelię. Zwrócił uwagę, że słowa Jezusa z drugiego czytania „Przestań się lękać” nabierają dzisiaj szczególnego znaczenia. Ewangelia mówi o zwątpieniu i wierze Tomasza Apostoła. Ostatecznie zwątpienie Tomasza stało się argumentem za wiarą.

„My naszą wiarę budujemy na wierze Apostołów” – przypomniał abp Zimoń. „Towarzyszą jej także zwątpienia. Towarzyszą jej pytania ‘Jak to jest możliwe? Dlaczego ta śmierć tam, tak daleko, w niezwykle symbolicznych okolicznościach na ziemi katyńskiej?’”. Metropolita katowicki wspomniał też swoją wizytę w Katyniu przed laty.

Na koniec zaapelował: „Prośmy Chrystusa, który w sposób tak niezwykły rozwiał wątpliwości Tomasza, by i nam pomógł odczytać te wydarzenia, te znaki czasu”. Podkreślił, że to dotyczy całego kraju, całego państwa, całej Europy. Stwierdził, że przyjdzie jeszcze czas na głębszą refleksję, ale jak zaznaczył, ten czas to znowu dla nas rekolekcje, jak tamte sprzed pięciu lat, zwłaszcza dla tych, którzy są odpowiedzialni za losy narodów i państw. „Chryste, Zbawicielu Zmartwychwstały, pomóż nam porozwiązywać te nasze wątpliwości, tak jak pomogłeś niewiernemu Tomaszowi” – zakończył metropolita katowicki.