W świetle wczorajszej tragedii wszystko stało się inne. My staliśmy się inni. Polska stała się inna - powiedział w niedzielę 11 kwietnia ks. Piotr Pawlukiewicz w homilii podczas Mszy św. w Bazylice Świętego Krzyża w Warszawie.
Duchowny zauważył, że „ta tragedia pokazuje jak w istocie wspólny jest nasz los. Jak przez kruchość naszego życia jesteśmy sobie bliscy. Wierzący i niewierzący. Ci z jednej i Ci z drugiej opcji politycznej. Duchowni i świeccy”.
"Chyba wszyscy przeżyliśmy wczorajsze wieści tak samo. Najpierw wstrząs, szok, niedowierzanie. Potem pojawiły się pytania, przed którymi jak przed wielkim murem staje nasz oszołomiony rozum, nasze skurczone serce" - mówił ks. Pawlukiewicz.
"Lecz trzeba nam w tej chwili odsunąć pokusę wydawania zbyt szybkich i uproszczonych sądów i wniosków" – przestrzegł kaznodzieja. Jednym z nich jest pojawiająca się w takich sytuacjach formuła: „Bóg tak chciał”, albo „Było im to przeznaczone”. - Bóg stwarzając ludzi powierzył nam ogromny dar wolności i możliwości decydowania o swym życiu - podkreślił duchowny. Spostrzegł, że „Boża Opatrzność czuwa nad nami, ale w swojej roztropności pozostawia przestrzeń, w której w niemałym stopniu rodzice decydują o drodze życiowej swych dzieci. W niej brat kształtuje brata, przełożeni wpływają na życie im podległych”.
- Stwórca chce, by w dużym stopniu los ucznia był w rękach nauczyciela, los chorego zależał od starań lekarza, bezpieczeństwo pasażerów od pilota i służb naziemnych. Ludzka odpowiedzialność za siebie jest tak wielka, że możemy wpływać chcąc nie chcąc na to kiedy wybija ostatnia godzina drugiego człowieka - mówił ks. Pawlukiewicz. Zapewnił, że nie chce w tych myślach przemycać żadnych sugestii - „to tylko przestroga przed pokusą łatwego kreowania oskarżeń, w tym także Pana Boga” - mówił.
- Wszystkie agencje prasowe podawały wczoraj wiadomość, że Prezydent Polski nie dotarł na katyńskie uroczystości, że w katastrofie zginęli także generałowie. Jednak Słowo Boże daje nam prawo wierzyć, że Pan Prezydent Rzeczypospolitej i jego generalska świta właśnie do polskich żołnierzy dotarli. Nie na ich groby, ale na niebieską paradę w Domu Ojca – stwierdził ks. Pawlukiewicz.
W niektórych przypadkach pracownik może odmówić pracy w święta.
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.