Rosyjska prokuratura wyklucza, że katastrofa samolotu Tu-154, w której w sobotę zginął prezydent Lech Kaczyński, mogła być spowodowana przyczynami technicznymi.
Tupolew, którym na uroczystości rocznicowe w Katyniu leciał prezydent, był w doskonałym stanie - oświadczył w niedzielę szef Komitetu Śledczego przy prokuraturze Rosji Aleksandr Bastrykin.
Po wstępnym przeanalizowaniu nagrań rozmów pomiędzy pilotami a kontrolą lotów nie znaleziono żadnych wskazówek dotyczących problemów technicznych.
Według Bastrykina pilot znacznie częściej wspominał o złej pogodzie i mgle, a mimo to kilkakrotnie podejmował próbę wylądowania.
Austen Ivereigh nie wierzy, że Franciszek wkrótce zrezygnuje.
W Waszyngtonie rośnie zniecierpliwienie brakiem postępów w negocjacjach z Rosją.
Podkreślił, że delegacja do Katynia w kwietniu 2010 r. był misją ważną państwowo i historycznie.