Kary za brak skierowania na aborcję
Meksyk TheWorldFactBook/CIA

Kary za brak skierowania na aborcję

Komentarzy: 1
KAI

publikacja 26.04.2010 13:40

Rządząca stolicą Meksyku Partia Rewolucji Demokratycznej (PRD), która trzy lata temu doprowadziła do legalizacji aborcji na życzenie na terenie stołecznego Dystryktu Federalnego, zamierza teraz surowo karać lekarzy, którzy odmawiają wystawiania skierowań do klinik aborcyjnych – donosi portal LifeSiteNews.

Projekt uchwały zakłada, że lekarzom, którzy nie poinformują kobiety, że może za darmo dokonać aborcji na terenie Miasta Meksyk, grozi do czterech lat więzienia, dotkliwa grzywna oraz zawieszenie prawa wykonywania zawodu.

Beatriz Rojas, autorka projektu uchwały, domaga się karania lekarzy, którzy „w oparciu o swoje przekonania moralne i religijne zamierzają wpływać na decyzje kobiet o przerwaniu ciąży, dezinformując je lub oszukując”. Rojas chce także by ginekolodzy, którzy nie przedstawią oficjalnie potwierdzonej klauzuli o sprzeciwie sumienia, musieli sami przeprowadzać aborcję.

Szacuje się, że od 25 kwietnia 2007 roku, od kiedy została w stolicy kraju zalegalizowana aborcja na życzenie zamorodowano około 40 tysięcy nienarodzonych dzieci. Wielu aborcji dokonuje się w państwowych szpitalach, finansowanych z podatków.

Prawo pozwala na zabicie dziecka w ciągu trzech pierwszych 14 tygodni ciąży. W reakcji na aborcyjne przepisy stolicy dziesięć stanowych rządów meksykańskich przyjęło specjalne poprawki w swoich konstytucjach, uniemożliwiające zaaprobowanie w przyszłości podobnego prawa aborcyjnego.

Pierwsza strona Poprzednia strona Następna strona Ostatnia strona