W piątek o godz. 17.15 wody Popradu podmyły filary mostu kolejowego między Nowym i Starym Sączem, dwa przęsła zawaliły się do rzeki - poinformowały PKP Polskie Linie Kolejowe.
Ruch pociągów między Nowym Sączem a Muszyną i Krynicą został przerwany - poinformował w komunikacie PAP Krzysztof Łańcucki, rzecznik prasowy PKP Polskie Linie Kolejowe SA. Dodał, że w tej chwili opracowywana jest trasa dla pociągów towarowych jadących do przejścia granicznego ze Słowacją w Muszynie. Brane pod uwagę są przejścia graniczne w Zwardoniu i w Zebrzydowicach.
Według PKP PLK, na odcinkach tej samej linii kolejowej (linia kolejowa nr 96 Tarnów - Stróże - Nowy Sącz - Stary Sącz - Muszyna - przejście graniczne ze Słowacją, od Muszyny odchodzi także linia kolejowa nr 105 do Krynicy od Tarnowa) do stacji Stróże i od Starego Sącza do Muszyny trwają przerwy w ruchu spowodowane wcześniejszymi uszkodzeniami przez powódź. Ruch pociągów odbywa się tylko na odcinku od stacji Stróże do Nowego Sącza.
W walkę z żywiołem z ziemi i powietrza było zaangażowanych setki strażaków.
Wstrząsy o sile 5,8 w skali Richtera w północno wschodniej części kraju.
Policja przystąpiła do oględzin wyciągniętej z morza kotwicy.
Ogień strawił tysiące budynków na obszarze ok. 120 km kw., czyli powierzchni równej San Francisco.
W stolicy władze miasta nie wystawią przeznaczonych do zbierania tekstyliów kontenerów.