Zalane i uszkodzone przez osuwiska domy, utrudnienia na drogach, uszkodzone szlaki kolejowe - to problemy, z jakimi borykają się wciąż mieszkańcy dotkniętego przez powódź województwa śląskiego po kolejnych intensywnych opadach. Sytuacja jednak stabilizuje się.
Jak podało w sobotę Centrum Zarządzania Kryzysowego Wojewody Śląskiego, obecnie stany alarmowe przekroczone są na 6 wodowskazach, a sytuacja stabilizuje się. Na Odrze odnotowano spadki poziomu wody, jedynie w Krzyżanowicach stwierdzono 5-centymetrowy wzrost. Również w zlewni Wisły woda opada. Pogotowie przeciwpowodziowe obowiązuje obecnie tylko w gminie Kruszyna.
Najintensywniejsze działania służb ratowniczych prowadzone są obecnie m.in. w Bielsku - Białej. Bardzo poważna sytuacja jest na rzece Białej, która po opadnięciu wody odsłoniła podmyte w korycie rzeki mury oporowe na obu brzegach na odcinku 3 km. Mury oporowe zostały też podmyte w korycie rzeki Wapienica i potoku Olszówka. Możliwe są kolejne obsunięcia. W obrębie potoków pojawiły się liczne podmycia terenu czy wyrwanie części skarp. Ze względu na ukształtowanie terenu miasta, w centrum i na obrzeżach pojawiły się 4 osuwiska stoków zagrażające 11 domom mieszkalnym.
Na terenie powiatu bielskiego zgłoszono w sumie 11 osuwisk w gminach: Kozy, Porąbka i Wilamowice. Wyznaczone komisje prowadzą tam obecnie wizje terenowe. W miejscowości Pawel Wielka w powiecie żywieckim nastąpiło osunięcie ziemi, ewakuowane zostały 2 rodziny, zagrożone są 3 budynki.
W powiecie bieruńsko - lędzińskim nadal wypompowywana jest woda ze 120-hektarowego rozlewiska Bijasowice. W sumie na terenie Bierunia zalanych jest około 22 budynków mieszkalnych. W Chełmie Śląskim rozlewisko ma wciąż ok. 10 hektarów. Rozlewiska zagrażające drogom i budynkom lub wałom przeciwpowodziowym są też w Bytomiu, podgliwickich Przyszowicach, Katowicach, Zabrzu, Goczałkowicach Zdroju, Pawłowicach oraz gminach Krzanowice, Nędza i Rudnik w powiecie raciborskim.
W oczyszczalniach ścieków w Międzyrzeczu, Jedlinie i Świerczyńcu trwają prace, które mają poprawić działanie części biologicznej. Oczyszczalnia w Bieruniu nadal nie działa, planowana jest jednak próba uruchomienia części mechanicznej. W sobotę wojsko ma tam prowadzić prace dezynfekcyjne. Składowisko Pałysz w gminie Konopiska pozostaje zamknięte.
Sytuacja epidemiczna na obszarze województwa jest stabilna. Z unieruchomionych 14 urządzeń wodociągowych do działania przywrócono 6. Woda z ok. 1500 studni przydomowych nie nadaje się do picia ze względu na wysoki poziom wód głębinowych. Istotnym problemem ze względów epidemicznych są zastoiska wody, najgorsza sytuacja jest pod tym względem w powiecie bieruńsko - lędzińskim. Dużą uciążliwością dla mieszkańców są nieprzyjemne zapachy z zastoisk wód powodziowych i gruntów. Wojska chemiczne prowadzą dezynfekcję zagrożonych obiektów na terenie Czechowic - Dziedzic i Ligoty. W usuwanie szkód zaangażowani są też więźniowe.
Rusza również pilotażowy program przekazywania zasiłków na specjalną kartę płatniczą.
Tornistry trafią do uczniów jednej ze szkół prowadzonych przez misjonarki.
Caritas rozpoczęła zbiórkę na remont Ośrodka dla osób w kryzysie bezdomności w Poznaniu.
"Nikt (nikogo) nie słucha" - powiedział szef sztabu UNFICYP płk Ben Ramsay. "Błąd to kwestia czasu"
Wydarzenie mogło oglądać na ekranach telewizorów ponad 500 milionów ludzi na całym świecie.