Przed grobem ks. Dolindo codziennie modlą się Polacy.
Przed grobem ks. Dolindo codziennie modlą się Polacy.
roman koszowski /foto gość

Nasz człowiek w Neapolu

Brak komentarzy: 0

Jakub Jałowiczor

GN 48/2019

publikacja 28.11.2019 00:00

Ksiądz Dolindo Ruotolo był neapolitańczykiem z krwi i kości. Dlaczego pamiętają o nim głównie Polacy?

Zna pan Różaniec zawierzenia „Jezu, Ty się tym zajmij”? – pyta Tina. Mieszka w Salerno, a do kościoła św. Józefa i Niepokalanej z ­Lourdes w Neapolu przyjeżdża od 9 lub 10 lat. Usłyszała o księdzu Dolindo Ruotolo, bo znała go osobiście jej koleżanka. Gdyby nie to, mogłaby się o nim nie dowiedzieć.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
Pierwsza strona Poprzednia strona strona 1 z 2 Następna strona Ostatnia strona
oceń artykuł Pobieranie..