Prawda podana bez miłości jest zabójcza

Komentarzy: 2

Marcin Jakimowicz/red.

GOSC.PL

publikacja 17.03.2020 19:00

„Stawianie moralności przed Ewangelią to jak stawianie wozu przed koniem. Później się dziwimy, że to nie ujedzie” – mówi w 7. odcinku „Antywirusa” Marcin Jakimowicz.

[#7] ANTYWIRUS. Prawda podana bez miłości jest zabójcza
Gość Niedzielny

Jezus siada przy studni, zaczyna rozmowę z Samarytanką o w południe, kiedy jest najgoręcej. Być może dlatego, że wtedy nikt do studni nie przychodził, a ta kobieta tak wstydziła się innych, że wolała być tam sama – mówi w kolejnym nagraniu „Antywirusa” Marcin Jakimowicz. – To fascynujące, że Jezus siada i mówi do tej kobiety: „Daj mi pić”. Wchodzi z nią w dialog. Chociaż On jest dawcą wody żywej. Ten, który daje wodę żywą, umierając na krzyżu też woła „pragnę”. To sprawiło, że ta kobieta wróciła nawrócona i przyprowadziła do Jezusa całą wioskę – zwraca uwagę.

Dalej dziennikarz „Gościa” stwierdza, że prawda „nie jest taranem, nie działa jak czołg”. I jeszcze: „Jeśli wyjedziemy z prawdą podaną bez miłości, to możemy kogoś zabić. Jeśli w tym, co chcę przekazać drugiej osobie nie ma współczucia, troski o jej duszę, to lepiej nic nie mówić”.

– Najpierw muszę mieć doświadczenie, że Bóg mnie kocha, a potem dopiero wchodzić w prawo moralne. Jeśli odwrócimy kolejność, a często to czynimy, nie dziwmy się, że ludzie są strasznie zagubieni. Bo wracają do domu i mówią: „Chce być dobry, ale nie potrafię” – mówi Marcin Jakimowicz.

Zobacz wcześniejsze odcinki:
Antywirus #1

Antywirus #2
Antywirus #3
Antywirus #4
Antywirus #5
Antywirus #6
Oglądaj i subskrybuj nasz kanał YouTube

TUTAJ: Przeczytasz artykuły Marcina Jakimowicza


Jeśli podoba Wam się to, co robimy, wspierajcie naszą pracę. Dzięki temu przygotujemy dla Was jeszcze więcej dobrych treści.

Pierwsza strona Poprzednia strona Następna strona Ostatnia strona
oceń artykuł Pobieranie..