Parą jesteście, co się ukazuje na krótko, a potem znika (Jk 4, 14b)
Parą jesteście, co się ukazuje na krótko, a potem znika (Jk 4, 14b)
Plany, plany, plany… Jak pisała Halina Poświatowska, mistrzyni przemijania, „nasz ból, nasza miłość, wszystkie nasze pragnienia odejdą razem z nami i nie zostanie po nich nawet puste miejsce”. Tyle są warte nasze plany, co życie, które jest jak para – ukazuje się na krótko i znika. Codzienność przeniknięta świadomością, że nasze ludzkie „na zawsze” jest tylko ulotną chwilą, to gwarantowane źródło rozpaczy i utraty sensu istnienia na tej ziemi. Codzienność pozbawiona zaś tej świadomości – to ułuda, miraż panowania nad losem. Znieczulamy się tym kłamstwem, byle uniknąć rozpaczy.
A jednak nie jesteśmy skazani na wybór między rozpaczą a złudzeniem, między udręką przemijania a pogonią za „non omnis moriar”. „Jeżeli Pan zechce” – oto źródło naszej nadziei i pokoju. Jesteśmy bezpieczni w Jego rękach. Gdy ziemskie „jutro” nie nadejdzie, otworzy się przed nami wieczne „na zawsze”.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |