Chrzest mormoński nie jest ważny?

KAI

publikacja 17.07.2001 19:59

Chrztu udzielanego przez mormonów nie można uważać za ważny – stwierdza Kongregacja Nauki Wiary. W krótkim komunikacie, podpisanym przez jej prefekta kard. Josepha Ratzingera i zaaprobowanym przez Jana Pawła II.

Chrztu udzielanego przez mormonów nie można uważać za ważny – stwierdza Kongregacja Nauki Wiary. W krótkim komunikacie, podpisanym przez jej prefekta kard. Josepha Ratzingera i zaaprobowanym przez Jana Pawła II, zawarto negatywną odpowiedź na wątpliwości dotyczące tego zagadnienia. Tekst dokument ogłosił watykański dziennik “L’Osservatore Romano”.

W artykule wyjaśniającym pióra o. Luisa Ladarii podkreślono, że decyzja ta oznacza zmianę wcześniejszej praktyki, wedle której osoba ochrzczona w Kościele Jezusa Chrystusa Świętych w Dniach Ostatnich, czyli mormonów, gdy przechodziła na katolicyzm, nie musiała powtarzać chrztu. Autor przypomina, że już w starożytności Kościół uznawał ważność chrztu udzielanego w Imię Trójcy Świętej, i to nawet przez osoby nieochrzczone lub heretyków. Ponieważ jednak w ostatnich czasach zrodziły się wątpliwości co do ważności chrztu otrzymanego u mormonów, Kongregacja Nauki Wiary poprosiła biskupów amerykańskich o zbadanie zagadnienia i przesłanie stosownego raportu.

Wypowiedź watykańska powstała zarówno na podstawie tego raportu, jak i po dokonanej przez Kongregację analizy całej sprawy.

W artykule zwrócono uwagę, że Kościół używa czterech kryteriów dla określenia ważności chrztu świętego: materii, formy, intencji szafarza i dyspozycji osoby przyjmującej sakrament. Jedynym kryterium spełnionym w przypadku chrztu u mormonów jest materia – używają oni, podobnie jak chrześcijanie, wody. Formuła natomiast nosi jedynie pozory trynitarności, mormoni pojmują bowiem Trójcę Świętą w sposób radykalnie sprzeczny z chrześcijaństwem, a ich pojęcie Boga Ojca jest całkowicie niezgodne z wiarą innych wspólnot chrześcijańskich. Ponadto szafarz udzielanego przez nich chrztu nie jest przekonany, że sprawuje sakrament ustanowiony przez Chrystusa. Dlatego nie jest to sakrament chrześcijański – stwierdza “L’Osservatore Romano