W Mszy św., którą papież Jan paweł II będzie sprawował 23 września na placu Matka Ojczyzna w stolicy Kazachstanu, Astanie, przybędzie o wiele więcej wyznawców innych religii, niż katolików. Taką opinię wyraził na łamach watykańskiego biuletynu misyjnego „Fides” włoski kapłan Edoardo Canetta, czlonek komitetu organizacyjnego papiesjie wizyty w Kazachstanie w dniach 22-25 września br.

Ks. Canetta przypomniał, że papieska Msza św. w Astanie będzie jedynym punktem wizyty Jana Pawła II we Kazachstanie, dostępnym dla wszystkich. Już od 4 września karty wstępu na plac można otrzymać w pięciu miejscach stolicy Kazachstanu, w tym w dwóch wielkich supermarketach i w „pałacu Młodzieży” Według jego informacji, 90 proc. kart rozprowadzonych zostalo wśród etnicznych Kazachów, których rodziny wywodzą się z tradycji muzułmańskiej, a tylko nieliczni z nich są „ptraktykującymi” muzułmanami.

Wielki mufti Astany zaapelował do swoich wyznawców, by przygotowali się do wizyty dostojnego gościa z prośbą o karty zwraca się wielu nominalnych muzułmanów, także wielu dochownych muzułmańskich oficjalnie zapowiedziało swój udział w Mszy św. sprawowanej przez Papieża.

Wśród prawie 16 mln mieszkańców Kazachstanu żyje ok. 180-250 tys. katolików, większość z nich z mniejszości etnicznych - potomkowie zesłańców z różnych okresów. Wśród chrześcijan najwięcej jest wyznawców prawosławia. Ok. 40 proc. ludności Kazachstanu stanowią Rosjanie i Ukraińcy. Brat Damian Wojciechowski SI, zastępca dyrektora biura prasowego papieskiej wizyty, powiedział KAI, że stosunku między prawosławnymi i katolikami w tym regionie układają się dobrze. Bywa często, że nabożeństwa odprawiane są w tych samych świątyniach. Wyznawcy prawosłąwia często uczestniczą w liturgii katolickiej. Równie dobre są stosunki katolików z miejscowymi luteranami.

Poza mieszkańcami Kazachstanu na spotkanie z Papieżem do Astany przybędą katolicy z Syberii, z europejskiej części Rosji, z Ukrainy i Polski. Dotychczas akredytowało się już ponad 500 dzienikarzy zagranicznych.