Dzień pełen nadziei

KAI

publikacja 03.11.2003 06:29

Znaczenie Wspomnienia Wszystkich Wiernych Zmarłych jest w Kościele tak duże, iż dzień ten - określany jako Dzień Zaduszny - zastąpił w tym roku liturgiczne obchody niedzieli 2 listopada.

Dzień Zaduszny to czas szczególnej modlitwy do Boga, by zmarli mieli udział w Chrystusowym zwycięstwie nad śmiercią. Dotyczy to zwłaszcza tych, którzy po śmierci potrzebują oczyszczenia w miłości, czyli czyśćca, który jest "przedsionkiem nieba". W tym roku wyjątkowo modlitwa za zmarłych zbiegła się ze świętowaniem niedzieli, pamiątką zmartwychwstania Chrystusa. Ta zbieżność jeszcze bardziej podkreśla, iż Dzień Zaduszny jest pełen nadziei na zmartwychwstanie nas i naszych zmarłych. Normalnie we Wspomnienie Wszystkich Wiernych Zmarłych nie ma obowiązku uczestniczenia we Mszy św. Jednak z racji na przypadającą niedzielę, 2 listopada br. każdy z wierzących powinien uczestniczyć w Eucharystii. Cały listopad jest czasem szczególnej pamięci o zmarłych. Nasze modlitwy, możliwość uzyskania odpustu za dusze zmarłych wedle wiary Kościoła pomagają zmarłym zakończyć czyściec i dostąpić chwały nieba. Dzień Zaduszny nie jest "Świętem Zmarłych", ale jego obchody po części wynikają ze zwyczajów pogańskich. Pamięć o zmarłych była czczona od dawien dawna. W Rzymie obchodzono pogańskie rytuały w lutym każdego roku. Chrześcijanie przejęli tę cześć obrzędów, która nie była sprzeczna z wiarą. Początkowo wspominano najbliższą rodzinę. Powszechne wspomnienie wszystkich wiernych zmarłych spotykamy dopiero w VII w. Narodziny Dnia Zadusznego przypadają na 998 r., kiedy to w klasztorach podległych opactwu Cluny zaczęto obchodzić 2 listopada wspomnienie zmarłych. Poprzez kluniackie klasztory zwyczaj rozpowszechnił się na północ od Alp. Dotarła także do Rzymu, ale dopiero około XII w. Z kolei w XV w. wśród hiszpańskich dominikanów rozpowszechnił się zwyczaj odprawiania w tym dniu trzech Mszy św. przez każdego z kapłanów. Stopniowo papieże rozciągnęli ten przywilej wielokrotnego odprawiania Mszy św. na cały Kościół. W obliczu Bożego Miłosierdzia, któremu zawierzamy zmarłych, nie tyle istotne wydaje się wielokrotne sprawowanie tego dnia Eucharystii, ale głęboka wiara wypływająca z przeżywania zmartwychwstania Chrystusa. Zreformowana liturgia mszalna odeszła od średniowiecznych form "przepełnionych lękiem - jak pisze teolog liturgii Michael Kunzler - i beznadziejną ciemnością liturgii zmarłych, nastawionej treściowo głównie na straszliwy sąd i grzeszność człowieka". Obecnie Kościół 2 listopada w modlitwie z ufnością zwraca się do Boga, by zmarli mieli udział w Chrystusowym zwycięstwie nad śmiercią.