Kościół jest jeden

ana

publikacja 03.03.2013 13:26

W ramach cyklu Wielkopostnych Wykładów Otwartych na pytanie: „Czy i kiedy jedno w wierze?” odpowiadali teologowie chrześcijańscy, reprezentujący trzy wyznania: ks. dr Artur Aleksiejuk – teolog prawosławny, ks. dr Ireneusz Lukas – teolog ewangelicki, oraz ks. prof. dr hab. Zygfryd Glaeser – teolog katolicki.

Kościół jest jeden Anna Kwaśnicka/GN Od lewej: ks. dr Ireneusz Lukas, ks. prof. dr hab. Zygfryd Glaeser, ks. dr Artur Aleksiejuk

Jak podkreślali prelegenci, odpowiedzi na najprostsze pytania sprawiają zwykle najwięcej trudności, niemniej podjęli się scharakteryzowania stanowiska wobec jedności chrześcijan z perspektywy wyznań: prawosławnego, ewangelickiego i rzymskokatolickiego.

– Jedność trzeba rozumieć jako dar i jako zadanie. Człowiek nie jest autorem jedności Kościoła – podkreślał ks. prof. dr hab. Zygfryd Glaeser, który wskazywał, że jedność, do której dążymy nie będzie miała żadnej formy uniformizacji.

Natomiast zapytany o tematy, które w tej chwili podejmowane są przy stole dialogu chrześcijan, ks. Glaeser wskazał m.in. na kwestię sukcesji apostolskiej i prymat biskupa Rzymu.

– Z perspektywy Kościoła prawosławnego obecnie między chrześcijanami nie istnieje jedność w wierze. Gdyby taka jedność istniała, doświadczalibyśmy w sposób widzialny tej jedności. Jedność chrześcijan uzależniona jest bowiem od wyznawania tej samej wiary, a jej widzialnym wyrazem jest udział w tej samej Eucharystii – wyjaśniał ks. dr Artur Aleksiejuk, podkreślając, że zanim nastąpi powrót do jedności wiary musi nastąpić jedność w wierze. – Dopóki nie nastąpi jedność w wierze, nie można dojść do łączności w sakramentach. Komunia św. przy stole Pana powinna być ukoronowaniem jedności w wierze – wskazywał ks. Aleksiejuk, podkreślając, że z prawosławnego punktu widzenia osiągnięcie jedności w wierze jest możliwe, i że chrześcijanie są zobowiązani do poszukiwania jedności tych, którzy przyjęli Ewangelię Jezusa Chrystusa.

– Jedność w wierze jest nie tylko nieustannym zadaniem i wyzwaniem, celem, do którego zmierzamy, ale już realną i uchwytną rzeczywistością, której ludzie wyznający Jezusa Chrystusa, niezależnie od przynależności konfesyjnej, mogą doświadczać w różnych miejscach i czasie – wskazywał ks. dr Ireneusz Lukas, podkreślając, że wiele jest wyobrażeń o sposobach osiągania jedności, tak jak i różne są rozumienia jedności.

– W wielu Kościołach tradycji protestanckiej od początku dążeń ekumenicznych istniało żywe przekonanie, że istnieje już dana z góry jedność w Chrystusie. Przekonanie to nie było jednak dla wielu chrześcijan wystarczającym doświadczeniem jedności – wyjaśniał teolog ewangelicki, który część wystąpienia poświęcił koncepcji jedności pojednanej różnorodności. – Ten model realizowany jest na drodze żywego spotkania, duchowego doświadczenia, teologicznego dialogu i wzajemnej korekty. Przy czym różnice nie ulegają zatarciu, ale także nie bywają konserwowane i utrzymywane w niezmienionym stanie– zaznaczał ks. Lukas.

– Świadomość, że Kościół jest jeden, iż jeden jest Bóg i jeden jest tylko Jezus Chrystus, a więc może być tylko jedno Ciało Chrystusa, prowadzi do tego, że teologia prawosławna odrzuca podział Kościoła na widzialny i niewidzialny. I przez to nie zgadza się ze stwierdzeniem, że niewidzialny Kościół jest jeden, a widzialny jest podzielony. Kościół jest jeden. Natomiast faktem jest, że chrześcijanie, którzy ten Kościół tworzą, są podzieleni – wyjaśniał teolog prawosławny, podkreślając, że warunkiem uzyskania jednomyślności w kwestiach wiary jest miłość między chrześcijanami.

Ks. Aleksiejuk przytoczył wypowiedź pewnej siostry karmelitanki, która całe życie modli się o jedność Kościoła. Pan Bóg jeszcze w dzieciństwie dał jej polecenie, pokazał jej krzyż prawosławny i krzyż katolicki oraz powiedział: „Obydwa są moje. Módl się do Mnie, abym je połączył”.

Kolejne Wielkopostne Wykłady Otwarte z cyklu „W przestrzeni wiary” odbędą się w soboty: 9, 16 i 23 marca w auli Muzeum Diecezjalnego w Opolu. Rozpoczęcie każdego ze spotkań o godz. 17.00.