Audiencja środowa: Hymn chwały

KAI

publikacja 04.11.2004 05:24

Hymn chwały, zawarty w kilku wersetach 4. i 5. rozdziału Apokalipsy św. Jana, był przedmiotem katechezy Jana Pawła II podczas audiencji ogólnej na Placu św. Piotra w Watykanie.

Przybyło na nią ok. 10 tys. pielgrzymów z różnych krajów, w tym półtora tysiąca Polaków. Było to kolejne nauczanie papieskie z rozpoczętego rok temu cyklu rozważań o miejscu Nieszporów w Liturgii Godzin Kościoła. Po wygłoszeniu nauki i streszczeniu jej w kilku językach Ojciec Święty pozdrowił pątników, odmówił z nimi Modlitwę Pańską i udzielił błogosławieństwa apostolskiego. Bardzo serdecznie powitał pątników z archidiecezji gdańskiej z abp Tadeuszem Gocłowskim na czele i z diecezji tarnowskiej oraz ogólnopolską pielgrzymkę ministrantów z delegatem episkopatu dla tego środowiska, bp. Grzegorzem Balcerkiem na czele. - Kantyk, który rozważamy dzisiaj, napełnia liturgię nieszporów chóralnym oddawaniem chwały Chrystusowi, który jako baranek został złożony w ofierze na krzyżu, a teraz króluje w chwale - stwierdził papież w krótkim streszczeniu katechezy po polsku, odczytanym przez jednego z księży z Polskiej Sekcji Sekretariatu Stanu Stolicy Apostolskiej. Podkreślił, że właśnie w Chrystusie "wypełnia się Boży zamysł, jaki istniał przed wiekami". - Uwolnił nas od zła i uczynił nas "Bogu naszemu królestwem i kapłanami". Cała ludzkość jest powołana do tego, aby mieć udział w tej nowej wspólnocie dzieci Bożych - kontynuował Jan Paweł II. Zwrócił następnie uwagę, że "hymn ten jest zaproszeniem do radosnego oddawania chwały Chrystusowi zmartwychwstałemu", a "ta liturgia miłości, jaką Kościół sprawuje, już teraz pozwala uczestniczyć w przyszłej Liturgii niebieskiej". W przemówieniu do rodaków Ojciec Święty powitał "w sposób szczególny pielgrzymkę archidiecezji gdańskiej, które przewodzi ksiądz arcybiskup Tadeusz Gocłowski, jak również pielgrzymkę z diecezji tarnowskiej". Wyraził radość z obecności na audiencji przedstawicieli ministrantów z całej Polski pod przewodnictwem delegata episkopatu ds. duszpasterstwa ministrantów bp Grzegorza Balcerka. - Wszystkim ministrantom w Polsce dziękuję za ich posługę ołtarza i zachęcam, aby w Roku Eucharystii starali się jeszcze bardziej gorliwie pomagać kapłanom i wspólnotom parafialnym w przeżywaniu tej wielkiej tajemnicy, jaka dokonuje się podczas każdej Mszy świętej - powiedział papież. Serdecznie podziękował wszystkim obecnym na audiencji rodakom, "którzy w tych dniach na różne sposoby okazują mi życzliwość". - Niech dobry Bóg wynagradza swoimi łaskami. Z serca wszystkim błogosławię - dodał na zakończenie.

Więcej na następnej stronie

Publikujemy cały tekst papieskiej katechezy: 1. Kantyk, którego przed chwilą wysłuchaliśmy, wnosi do Liturgii Nieszporów prostotę i siłę wysławiania chóralnego. Pochodzi on z uroczystej wizji otwierającej Księgę Apokalipsy, która ukazuje swego rodzaju liturgię niebieską, do której także my, pielgrzymujący na razie po ziemi, włączamy się przez nasze uroczystości kościelne. Hymn ten, złożony z kilku wierszy wyjętych z Apokalipsy i połączonych przez funkcję liturgiczną, opiera się na dwóch podstawowych składnikach. Pierwszy, pospiesznie naszkicowany, jest celebracją dzieła Pańskiego: "Tyś stworzył wszystko, a dzięki Twej woli istniało i zostało stworzone" (4, 11). Stworzenie ukazuje bowiem ogromną moc Boga. Jak mówi Księga Mądrości, "z wielkości i piękna stworzeń poznaje się przez podobieństwo ich Stwórcę" (13,5). Podobnie apostoł Paweł zauważa: "Od stworzenia świata niewidzialne Jego przymioty - wiekuista Jego potęga oraz bóstwo - stają się widzialne dla umysłu" (Rz 1,20). Dlatego konieczna jest pieśń chwały, zanoszona do Stwórcy, aby wysławiać Jego chwałę. 2. W tym kontekście warto może przypomnieć, że cesarz Domicjan, za którego panowania powstała Apokalipsa, kazał nazywać się "Dominus et deus noster" i żądał, aby nie zwracano się do niego inaczej, jak tylko w ten sposób (por. Swetoniusz, Domiziano, XIII). Chrześcijanie odmawiali oczywiście zwracania się w tych słowach do istoty ludzkiej, nawet najpotężniejszej i wyrazy swego uwielbienia kierowali jedynie do prawdziwego "Pana i Boga naszego", stworzyciela wszechświata (por. Ap 4, 11) i do Tego, który wraz z Bogiem jest "Pierwszym i Ostatnim" (por. 1,17), zasiadającego z Bogiem swym Ojcem na tronie niebieskim (por. 3, 21): Chrystusa zmarłego i zmartwychwstałego, symbolicznie przedstawionego tutaj jako "stojący baranek", chociaż został "zabity" (5, 6). 3. Oto właśnie drugi, szeroko rozwinięty składnik hymnu, który komentujemy: Chrystus, Baranek złożony w ofierze. Czworo zwierząt i dwudziestu czterech starców zwraca się do Niego w pieśni, która rozpoczyna się pochwalnym wezwaniem: "Godzien jesteś wziąć księgę i jej pieczęcie otworzyć, bo zostałeś zabity" (5, 9). W centrum wysławiania znajduje się zatem Chrystus i Jego historyczne dzieło odkupienia. Dlatego właśnie jest On w stanie rozszyfrować sens historii: to On "otwiera pieczęcie" (tamże) tajemnej księgi, która zawiera plan Boży.

Więcej na następnej stronie

4. Nie jest to jednak tylko dzieło interpretacji, ale również akt spełnienia i wyzwolenia. Ponieważ został "zabity", mógł On "wykupić" (tamże) ludzi najrozmaitszego pochodzenia. Użyte tu greckie słowo nie odsyła wprost do historii Wyjścia, w której nie mówi się już o "wykupieniu" Izraelitów; wszelako dalszy ciąg tego zdania zawiera oczywistą aluzję do słynnej obietnicy, jaką Bóg uczynił Izraelowi na Synaju: "Wy będziecie Mi królestwem kapłanów i ludem świętym" (Wj 19, 6). 5. Teraz obietnica ta stała się rzeczywistością: Baranek rzeczywiście stanowił dla Boga "królestwo kapłanów, którzy będą królować na ziemi" (Ap 5,10), królestwo to zaś otwarte jest dla całej ludzkości, wezwanej, by stworzyć wspólnotę synów Bożych, jak przypomni święty Piotr: "Wy zaś jesteście wybranym plemieniem, królewskim kapłaństwem, świętym narodem, ludem Bogu na własność przeznaczonym, abyście ogłaszali dzieła potęgi Tego, który was wezwał z ciemności do przedziwnego swojego światła" (1 P 2 ,9). Sobór Watykański II odwołuje się wprost do tych tekstów z 1. Listu św. Piotra i z Księgi Apokalipsy, gdy, mówiąc o "powszechnym kapłaństwie", które należy do wszystkich wiernych, opisuje sposób, w jaki się je sprawuje: "Wierni, na mocy swego królewskiego kapłaństwa, współdziałają w ofiarowaniu Eucharystii; sprawują też to kapłaństwo przez przyjmowanie sakramentów, modlitwę i dziękczynienie, przez świadectwo świętego życia, wyrzeczenie się siebie i czynną miłość" (Lumen gentium, n. 10). 6. Hymn z Księgi Apokalipsy, który dziś rozważamy, zamyka się końcowym wezwaniem, wypowiadanym przez "miriady miriad" aniołów (por. Ap 5, 11). Dotyczy to "zabitego Baranka", któremu przypisana jest ta sama chwała, jaka przeznaczona jest dla Boga Ojca, ponieważ "godzien jest wziąć potęgę i bogactwo, i mądrość, i moc" (5, 12). Oto chwila czystej kontemplacji, radosnego wysławiania, pieśni miłości do Chrystusa w Jego tajemnicy paschalnej. Ten świetlany obraz chwały niebieskiej zapowiada Liturgia Kościoła. Jak bowiem przypomina Katechizm Kościoła Katolickiego, Liturgia jest "czynnością" całego Chrystusa ("Christus totus"). Ci, którzy obecnie ją celebrują, uczestniczą już, niezależnie od znaków, w pewnym stopniu, w Liturgii niebieskiej, gdzie celebracja w całej pełni jest komunią i świętem. Duch Święty i Kościół pozwalają nam uczestniczyć w tej wiecznej Liturgii, gdy w sakramentach celebrujemy Tajemnicę zbawienia (por. nn. 1136.1139).