Bruksela: Islam i judaizm dla pokoju

KAI

publikacja 05.01.2005 15:22

3 stycznia wieczorem zainaugurowano w Brukseli obrady pierwszego kongresu przedstawicieli islamu i judaizmu, pragnących wspólnie szukać dróg porozumienia i pokoju. Kongres organizuje stowarzyszenie "Ludzie słowa" ("Hommes de parole"), a odbywa się pod patronatem króla Belgów Alberta II i króla Maroka, Mohameda IV.

Inauguracji kongresu dokonali: były naczelny rabin Francji, René-Samuel Sirat i szejk Talal Sedir, imam Hebronu i przedstawiciel władz Autonomii Palestyńskiej ds. kontaktów międzyreligijnych. "Zbyt często spotykamy się z instrumentalizacją religii, z jej wykorzystywaniem jako pretekstu do wojen i masakr, a imienia jednego Boga używa się po to, aby dzielić ludzi" - powiedział Chrisitan Dupont, minister ds. integracji społecznej w belgijskim rządzie. Uczestnicy obradować będą m.in. na temat możliwości wyeliminowania różnic w poziomie wykształcenia między rabinami a imamami oraz zwalczania "przewrażliwienia na punkcie własnej tożsamości". W obradach kongresu, który potrwa do 7 stycznia udział wezmą m.in. rabin Szmul Rabinowicz z Izraela oraz rabin Szlomo Rosen, przedstwiciel Komitetu Żydów Amerykańskich. Ze strony muzułmańskiej oczekiwane są wystąpienia m.in. rektora meczetu paryskiego, dr Dalila Bubakera, przewodniczącego kolegium muzułmanów z Londynu, Zaki Badawiego, a także licznych przedstawicieli islamu z innych krajów europejskich i z Afryki. Oczekiwane jest również przybycie Shirin Ebadi, irańskiej laureatki Pokojowej Nagrody Nobla. Jak przypomina francuska agencja AFP, podobne spotkanie, choć na mniejszą skalę, odbyło się już w Szwajcarii w 2003 r.