Pacjent Papież

KAI

publikacja 29.03.2005 05:43

- Z jednej strony Papieżowi przybywa lat, z drugiej - choroba Parkinsona posuwa się nieubłaganie naprzód - tak sytuację Jana Pawła II widzi doktor Corrado Manni, emerytowany anestezjolog z kliniki Agostino Gemelli.

Jan Paweł II był jego pacjentem wiele razy poczynając od 13 maja 1981 roku. W wypowiedzi dla agencji ANSA na temat wielkanocnego spotkania Papieża z wiernymi prof. Manni wyraził podziw dla jego "ogromnego wysiłku woli i ogromnego cierpienia". Chociaż Ojciec Święty nie zdołał przemówić do wiernych, dodaje włoski lekarz, "zachowuje siłę woli". Jego zdaniem, trudności w mówieniu mogą być związane z obecnością rurki tracheotomicznej. - Nie wiem jednak, czy i kiedy może ona zostać usunięta, trudno tu cokolwiek przewidzieć - dodał anestezjolog. - Bierzmy przykład z Papieża i zdajmy się na Bożą Opatrzność - zachęcił. Prof. Manni jest członkiem zarządu Papieskiej Akademii Życia.