Włochy: Uwaga, kradną wam dzieci

KAI

publikacja 06.05.2005 05:37

Przed filmami rysunkowymi afirmującymi przemoc i nawiązującymi do ezoteryzmu i sekt satanistycznych ostrzega matki w swojej parafii ks. Rino Santacroce spod Neapolu w okolicach Wezuwiusza.

"Otwórzcie oczy i zamknijcie telewizor" - apeluje włoski kapłan, który niedawno rozpowszechnił wśród wiernych rodzaj dekalogu, gwarantującego właściwe wychowanie potomstwa. Tym razem uciekł się do ściennej gazetki w przedsionku świątyni, w której ostrzega: "Uwaga, kradną wam dzieci". "Złodziejami" są autorzy kreskówek, przemycających wartości niezgodne z nauczaniem Kościoła i wiarą. Ks. Santacroce jest przekonany, że na dłuższą metę oglądanie tych filmów wywołuje w dzieciach panikę i prowadzi do przemocy. - Jedna z matek opowiadała mi, że jej syn przywoływał diabła i była wstrząśnięta, ponieważ chłopiec naśladował to, co widział w telewizji. Lepiej więc zabronić im oglądania pewnych filmów, może będą płakać, ale to lepsze, aniżeli nadszarpnięcie ich higieny psychicznej i duchowej - powiedział proboszcz włoskiej agencji ANSA. Nie wszystkie matki podzielają obawy proboszcza, niektóre twierdzą, że kryje się za nimi tęsknota za cenzurą, która nasiliłaby tylko ciekawość dzieci.