Nagłaśnianie nie pomaga

Gazeta Wyborcza/a.

publikacja 06.08.2005 16:00

Wydaje się, że nagłaśnianie przez organizacje gejów i lesbijek walki o równe prawa nie wpływa na wzrost poparcia dla ich postulatów.

Tak przynajmniej wynika z najnowszego badania CBOS. O ile w 2003 r. 58 proc. ankietowanych przez CBOS było zdania, że pary homoseksualne powinny móc posiadać wspólny majątek, o tyle teraz jest ich 53 proc. Wzrosło poparcie dla związków partnerskich - z 34 do 46 proc., ale spadło dla małżeństw - z 24 do 22 proc. - i dla adopcji dzieci - z 8 do 6 proc. (postulaty adopcji i małżeństw nie były oficjalnie zgłaszane przez organizacje mniejszości seksualnych). Aż 78 proc. badanych uważa, że homoseksualiści nie powinni mieć prawa do okazywania publicznie swojego "stylu życia", a niewiele mniej - 74 proc. - uważa, że nie po powinni mieć prawa do urządzania manifestacji. Osoby, które osobiście znają geja lub lesbijkę, są zdecydowanie bardziej tolerancyjne. Np. możliwość zawierania związków partnerskich akceptuje 62 proc. znających geja lub lesbijkę i tylko 43 nieznających. • Badanie CBOS przeprowadzone w dniach 1-4 lipca na 1021-osobowej reprezentatywnej próbie losowej dorosłych Polaków.