Wielka Brytanie: Jedna na milion

PAP/J

publikacja 05.09.2005 12:01

Dziewczynka, która bez wiedzy lekarzy przez całą ciążę rozwijała się poza macicą matki, przyszła na świat zdrowa w jednym z angielskich szpitali.

Dziewczynka otrzymała imię Millie-An. Jest to gra słów, która - jak wyjaśnia matka dziecka, Lisa Pitmann - pochodzi od zwrotu "jedna na milion" (ang. "one in a million"). Przypadek Millie-An jest "jednym na milion". Z wielu powodów, uważa położnik i ginekolog z Lister Hospital w Stevenage - Douglass Salvesen. Bardzo rzadko zdarza się, by ciąża pozamaciczna nie została wykryta, a już donoszenie nieleczonej ciąży tego typu jest niemal nieprawdopodobne. Gdy do tego dołożyć fakt, że dziecko urodziło się zdrowe, a jego matka przeżyła operację, to Millie-An można uznać za naprawdę wyjątkowe dziecko, podkreśla Salvensen. Lekarze z Lister Hospital odkryli nieprawidłowe położenie dziecka dopiero kiedy 27-letnią matkę przygotowywano do cesarskiego cięcia na stole operacyjnym. Kobieta przeszła kilka badań w czasie ciąży, ale w żadnym nie wykryto, że płód jest położony poza macicą, poniżej żołądka. Jest to położenie charakterystyczne dla tzw. ciąży brzusznej - rzadkiej odmiany ciąży pozamacicznej. W czasie operacji pani Pittman straciła około 6 litrów krwi (którą uzupełniano) i przeszła dodatkowo histerektomię, tj. usunięcie macicy. Z powodu osłabienia córeczkę zobaczyła dopiero po trzech dniach. Ciąża pozamaciczna (ektopowa) powstaje, gdy zapłodnione jajo zagnieździ się poza jamą macicy - na przykład w jajowodzie, jajniku, jamie brzusznej bądź miednicy. Ponieważ w takich warunkach płód prawie nigdy nie może się prawidłowo rozwijać, ciąża pozamaciczna zwykle prowadzi do poronienia lub poważnego krwotoku, zagrażającego życiu matki. Szczególnie rzadkie są ciąże pozamaciczne w brzuchu - raz na 100 tys. przypadków. "Ciążę pozamaciczną można podejrzewać, gdy poziom ludzkiej gonadotropiny kosmówkowej (HCG) jest podwyższony, a badanie USG nie wykrywa płodu w macicy. Taka ciąża jest zagrożeniem dla życia matki ponieważ może spowodować bardzo obfity krwotok" - wyjaśnia PAP prof. Maciej Jóźwik z Kliniki Ginekologii w Białymstoku. Trudno wytłumaczyć, jak brytyjscy lekarze mogli przeoczyć brak płodu w macicy. "Być może nie wykonywali badań USG" - przypuszcza profesor. W przebiegu każdej ciąży zalecane są - zależnie od kraju - 2-3 badania USG.