Lednica 2006

KAI

publikacja 02.06.2006 06:29

Około 300 policjantów oraz 250 lekarzy i pielęgniarek czuwać będzie nad bezpieczeństwem i zdrowiem uczestników tegorocznego X Ogólnopolskiego Spotkania Młodych nad brzegami jeziora lednickiego.

Mundurowym i medykom pomagać będzie kilkuset wolontariuszy. Jak informuje Agnieszka Chrostowska ze sztabu lednickiego, gnieźnieńscy i poznańscy policjanci pilnować będą porządku zarówno pod Bramą Rybą, jak i na prowadzących do niej drogach dojazdowych. W miejscach tych pracować będą także celnicy, którzy zadbają, by na Pola Lednickie nie zostały przemycone narkotyki, alkohol i inne używki. To konieczne, bo - jak tłumaczy Agnieszka Chrostowska - próby takie się zdarzały. - Były to pojedyncze przypadki, niemniej jednak wolimy się przed nimi dobrze zabezpieczyć - dodaje. Nad bezpieczeństwem uczestników spotkania czuwać będą także żołnierze oraz strażacy z Ochotniczej i Państwowej Straży Pożarnej. Opiekę medyczną zapewni natomiast młodym ludziom około 250 lekarzy i pielęgniarek. Ich liczba - jak mówi Agnieszka Chrostowska - z całą pewnością jeszcze wzrośnie, bowiem wielu medyków - podobnie jak w latach ubiegłych - przybędzie na Pola Lednickie prywatnie i będzie nieść pomoc w razie potrzeby. Porządku pod Bramą Rybą pilnować będzie także kilkuset harcerzy z ZHP i ZHR oraz grupa wolontariuszy, którzy już od kilku dni pracują na Polach Lednickich. To oni będą kierować uczestników spotkania do odpowiednich sektorów, będą udzielać im informacji oraz zadbają o to, by nikt nie zakłócił przebiegu spotkania. Wolontariusze także pomogą w posprzątaniu Pól Lednickich. A co na spotkanie pod Bramą Rybą zabrać? Agnieszka Chrostowska radzi, by przede wszystkim odpowiednio się ubrać, najlepiej "na cebulkę" i nie zapomnieć o nakryciu głowy. Przyda się także koc termiczny, który można kupić w aptekach za kilka złotych. Warto także zaopatrzyć się w wodę mineralną i suchy prowiant lub wziąć ze sobą trochę pieniędzy, by na miejscu kupić sobie coś do picia i jedzenia. O zabraniu wody i leków powinny też pamiętać osoby, które regularnie je przyjmują.