Komisja sprawdzi księży?

Rzeczpospolita/a.

publikacja 02.06.2006 22:25

Już niebawem ma rozpocząć pracę zespół, który przygotuje projekt powołania przy episkopacie komisji do lustracji duchownych - twierdzi Rzeczpospolita.

Swoje propozycje zespół miałby przedstawić na posiedzeniu Konferencji Episkopatu pod koniec czerwca w Poznaniu. - To dobry pomysł, ale tylko jeśli członkowie zespołu będą mieli warunki do rzetelnej pracy - mówi o. Dariusz Kowalczyk, prowincjał jezuitów. - Taka komisja, wyjęta spod pewnych zależności w diecezjach i zakonach, miałaby większe szanse na solidne zbadanie materiałów - dodaje. Jakie będą możliwości komisji, zależeć będzie od przyznanych jej kompetencji: czy będzie tylko naukowa, czy także śledcza. - Byłoby dobrze, gdyby komisja na podstawie materiałów IPN mogła wydawać werdykt, czy ktoś był, czy nie był agentem albo że na podstawie materiałów nie da się tego powiedzieć - dodaje o. Kowalczyk. Jego zdaniem taka komisja nie mogłaby zająć się teczkami wszystkich duchownych, ale sprawami najbardziej interesującymi opinię społeczną. Mogliby się do niej zwracać sami duchowni albo ich przełożeni. Powołanie komisji przy episkopacie miałoby zapobiec tzw. dzikiej lustracji i takim sprawom jak księdza Tadeusza Isakowicza-Zaleskiego. Ale byłoby też efektem pielgrzymki Benedykta XVI, który w przemówieniu do duchowieństwa mówił, że "nie można negować grzechów przeszłości, ale też nie rzucać lekkomyślnie oskarżeń bez rzeczywistych dowodów". Że słowa papieża dotyczyły właśnie lustracji duchownych, przyznał w rozmowie z Rzeczpospolitą ks. Paweł Ptasznik, kierownik sekcji polskiej Sekretariatu Stolicy Apostolskiej: - Myślę, że papież wie o tym, jakie problemy są teraz ważne w Polsce, a także o kwestii lustracji księży. W tej chwili w Kościele jest kilka pomysłów na lustrację. O. Maciej Zięba uważa, że zasadniczą sprawą jest zmiana przepisów o IPN i sądzie lustracyjnym. - Trzeba wprowadzić szeroką lustrację i ułatwić przełożonym kościelnym dostęp do akt. Abp Tadeusz Gocłowski opowiada się natomiast za powołaniem specjalnej komisji w IPN z udziałem przedstawiciela episkopatu. Zdaniem metropolity gdańskiego komisja "wewnątrzkościelna" nie jest dobrą metodą badania ewentualnych związków księży z SB. IPN przychylnie przyjął propozycję abp Gocłowskiego, jednak prezes Instytutu Janusz Kurtyka chce się jeszcze skonsultować w tej sprawie z przedstawicielami episkopatu. Materiały IPN dotyczące współpracy duchownych z SB badają historycy z Papieskiej Akademii Teologicznej w Krakowie. Pierwsza z publikacji prezentujących efekty tych prac ma powstać po wakacjach. Kolejna ma być gotowa w grudniu.